100 lat OSP Kr­­­aśniczyn

W niedzielę, 5 września świętowano jubileusz 100-lecia powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Kraśniczynie.

25 sierpnia 1921 r. na zebraniu wiejskim, które odbywało się w SP w Starej Wsi zawiązała się grupa osób, w skład której weszli: Jadwiga i Bolesław Jagielscy, Andrzej Tarajko, Wawrzyniec Lisowski i Andrzej Szozda. – To z ich inicjatywy została powołana do życia Straż Pożarna w Kraśniczynie – przypomina wójt Kraśniczyna Monika Grzesiuk.

W tym samym dniu został powołany pierwszy zarząd, w skład którego weszli: prezes Mieczysław Szmurło, wiceprezes Julian Zamel, naczelnik Bolesław Jagielski, a także: Bolesław Łysakowski, Jadwiga Jagielska, Wawrzyniec Lisowski i Andrzej Tarajko.

– Na pierwszym posiedzeniu nowo wybrany zarząd z wielkim zapałem i energią przystępuje do działania, a mianowicie zapadają ustalenia o zakupie najpotrzebniejszego sprzętu tj. ręcznej sikawki i węży. Środków finansowych na ten cel nie było, postanowiono więc wystawić sztukę teatralną pt. Bocianie Gniazdo – mówi wójt.

Początkowo, z uwagi na brak remizy, zakupiony sprzęt przechowywany był w stodole u skarbnika Wawrzyńca Lisowskiego, który bez żadnego wynagrodzenia przez okres kilku lat furmanką woził sprzęt i strażaków do akcji gaśniczych.

8 lutego 1926 roku podjęto uchwałę o zakupie działki, budowie szopy, która miała służyć jako remiza strażacka, zakupie konnego beczkowozu i ubezpieczeniu strażaków od nieszczęśliwych wypadków, podczas gaszenia pożarów. Budowę remizy postanowiono wykonać w czynie społecznym. W roku 1928 budowa została zakończona. Głównym budowniczym był Andrzej Tarajko.

Od roku 1928 do 1939 jednostka intensywnie pracowała. Zakupiono konny beczkowóz, odbiornik radiowy oraz kilkakrotnie uzupełniano sorty mundurowe. Jesienią 1939 roku większość strażaków zostało powołanych do wojska. W okresie okupacji działalność jednostki częściowo upadła, w tym też czasie została poważnie uszkodzona remiza.

– Z chwilą wyzwolenia działalność straży ożywa. 11 marca 1945 r. odbyło się pierwsze po wojnie walne zebranie członków OSP, na którym wręczono dyplomy zasłużonym działaczom straży, oraz uczczono pamięć strażaków poległych w walce z okupantem – opowiada Monika Grzesiuk.

W 1954 r. do użytku oddano nową remizę OSP w Kraśniczynie. W kwietniu 1961 r. nastąpiła zmiana zarządu. Prezesem został Szymon Jaskot, naczelnikiem Stanisław Dereszewski, zastępcą naczelnika Edward Kwiatek, sekretarzem Stanisław Sidorowski, skarbnikiem Mieczysław Kurzępa, a gospodarzem Bronisław Ostrowski.

W lipcu 1971 r. odbyła się uroczystość 50-lecia istnienia OSP w Kraśniczynie połączona z przekazaniem jednostce sztandaru ufundowanego przez miejscowe społeczeństwo.

W 1989 r. nastąpiła zmiana zarządu, w skład którego weszli: Marian Książek, Mariusz Polak, Andrzej Krasowski, Piotr Mróz, Mieczysław Sawczuk, Edward Okrasa, Leszek Steć, Krzysztof Szpak, Mariusz Sawczuk, Piotr Sawczuk, Paweł Jagniątkowski, Edward Kwiatek, Mirosław Jagniątkowski, Tadeusz Wójcik, Zdzisław Lisowski, Jan Sokół, Tadeusz Niewczas.

W tym samym roku średni samochód pożarniczy Star 25 został zastąpiony ciężkim samochodem pożarniczym Jelcz 004.

Z uwagi na zły stan techniczny remizy w 2008 roku zostało zlecone przez gminę opracowanie dokumentacji technicznej na budowę Gminnego Domu Kultury z Punktem Informacji Turystycznej i remizą. W 2011 r. została rozpoczęta budowa budynku przy ul. Polnej w Kraśniczynie, a w 2016 r. został zakończony stan surowy zamknięty wraz z przyłączami: wodociągowym, kanalizacyjnym, elektrycznym i gazowym. Ostatecznie nowy obiekt oddano oficjalnie do użytku w sierpniu 2021 r.

– Poza działalnością ratowniczo-gaśniczą Ochotnicza Straż Pożarna w Kraśniczynie aktywnie współpracuje z wieloma instytucjami na rzecz gminy. Uczestniczy w uroczystościach państwowych, kościelnych i imprezach okolicznościowych, prowadzi działalność profilaktyczną wśród dzieci i młodzieży. Obecnie jednostka liczy 49 członków w tym trzy kobiety. Dysponuje sprzętem do ratownictwa technicznego, i udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej oraz wszelkiego rodzaju armaturą, co kwalifikuje ją do udziału w akcjach ratowniczych oraz zabezpieczaniu miejscowych zagrożeń. Średnio w ciągu roku jednostka wyjeżdża do akcji ratowniczych i miejscowych zagrożeń około 40 razy – podsumowuje wójt Kraśniczyna. (k)

News will be here