Głosowanie nad udzieleniem absolutorium prezydentowi i debata nad raportem o stanie gminy – to najciekawsze punkty czwartkowej (25 czerwca) sesji Rady Miasta Lublin. Obrady odbędą się już w tradycyjnej formie, czyli w ratuszu.
W najbliższy czwartek radni zagłosują m.in. nad udzieleniem prezydentowi Krzysztofowi Żukowi absolutorium za 2019 rok. Wynik głosowania jest łatwy do przewidzenia, bo większość w Radzie Miasta Lublin ma klub prezydencki. – Na pewno będziemy głosować za udzieleniem absolutorium panu prezydentowi. Nigdy nie jest tak, aby nie mogło być lepiej, ale prezydent jest dobrym gospodarzem – mówi radny Adam Osiński z klubu K. Żuka.
Innego zdania jest Piotr Gawryszczak, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. – Prawdopodobnie będę głosować przeciwko udzieleniu absolutorium. Jak go udzielać, skoro takie podstawowe kwestie, jak realizacja obywatelskiego nie zostały wykonane w wystarczającym stopniu – tłumaczy P. Gawryszczak. Przewodniczący klubu PiS zaznacza, że przed głosowaniem nie wprowadzi dyscypliny. Mówiąc prościej – radni opozycyjni będą mogli głosować według własnego uznania. – Uważam, że każdy ma własny rozum – dodaje P. Gawryszczak.
Ciekawie zapowiada się debata nad tzw. raportem o stanie miasta, w której udział wezmą nie tylko radni, ale też mieszkańcy.
– Na ten moment chęć udziału w debacie zgłosiło 18 mieszkańców – powiedziała w miniony piątek Joanna Stryczewska z biura prasowego ratusza. Pierwotnie urzędnicy zakładali, że udział w dyskusji weźmie maksymalnie 15 osób, ale możliwe, że wszyscy chętni zostaną dopuszczeni do głosu.
Krytyczne uwagi odnośnie raportu będą mieli z pewnością radni Prawa i Sprawiedliwości. – Poruszymy kwestię zadłużania miasta, planowanej zabudowy górek czechowskich, wycinki drzew związanej z przebudową Al. Racławickich i ul. Lipowej czy drożejącej przebudowy Parku Ludowego – wylicza przewodniccy Gawryszczak.
Chodzi m.in. o wydarzenia sprzed kilku miesięcy. Pod koniec lutego lubelska rada miasta, głosami klubu Krzysztofa Żuka, zdecydowała o przeznaczeniu dodatkowych ponad 8 milionów złotych na trwającą przebudowę Parku Ludowego. Okazało się, że inwestycja będzie droższa, aniżeli pierwotnie planowano. Opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości uznali, że sprawą powinno się zająć Centralne Biuro Antykorupcyjne. – Wszystko, co się u nas robi musi być piekielnie drogie. To taki przerost formy nad treścią – uważa radny Piotr Gawryszczak.
Czwartkowa sesja odbędzie się już w formie stacjonarnej, czyli w ratuszu. Początek o godzinie 9.
Przypomnijmy, że kwietniowe i majowe obrady zostały zorganizowane w formie wideokonferencji. Radni mogli głosować np. siedząc w swoim mieszkaniu. Było to oczywiście związane z epidemią koronawirusa.
Grzegorz Rekiel