Agrounia w powiecie krasnostawskim

Powstanie struktur Agrounii w powiecie krasnostawskim jest coraz bardziej realne. W ich tworzenie zaangażował się Radosław Parka, wiceprzewodniczący rady gminy Gorzków. Właśnie w tej miejscowości odbyło się pierwsze spotkanie rolników z powiatu z koordynatorami i działaczami Agrounii.

– Frekwencja była zadowalająca, pojawiło się sporo osób z sąsiednich gmin – mówi Radosław Parka. – Chcemy wyjść naprzeciw, aby uświadomić rolników, ale i wszystkich mieszkańców, konsumentów, jakie zagrożenia czekają nas w najbliższym czasie, bo niestety mało się o nich mówi w mediach, aby nie straszyć społeczeństwa. Skutki inflacji odczuwa już każdy z nas, a rosnące stopy procentowe w postaci wyższych spłat kredytów zachwieją nie jednym budżetem domowym mieszkańców zarówno wsi jak i miast.
Zdaniem Parki nie to jednak jest najgroźniejsze.

– Z tym musimy nauczyć się żyć, zaciskając pasa – uważa wiceprzewodniczący rady gminy Gorzków. – Większym zagrożeniem będzie narzucany nam przez Unię Europejską Zielony Ład, którego zapisy są dla nas bardzo niekorzystne. Mówi się w nim o ograniczeniu stosowania środków ochrony roślin i nawozów, ale przede wszystkim o 30-procentowym ograniczeniu produkcji żywności, co przełoży się na spadek dochodu rolnictwa i ogólny wzrost cen produktów rolnych. Dlatego Agrounia mówi „nie” dla Zielonego Ładu w tej formie, o czym na spotkaniu z rolnikami w Gorzkowie przekonywali koordynatorzy rejonowi Andrzej Waszczuk i Jarosław Miściur.

Podczas zebrania z rolnikami mówiono m.in. o skutecznym oznaczaniu importowanej żywności przepływającej przez nasz kraj. – Część po przepakowaniu i naklejeniu polskich etykiet trafia na półki sklepowe, kosztem naszej rodzimej produkcji, która powinna stanowić zaopatrzenie polskich sklepów w co najmniej 70 proc. – podkreśla Parka. – Agrounia mówi „STOP” drożyźnie, oczekując od polskiego rządu rozwiązań mających obniżyć inflację i zatrzymać szybowanie stóp procentowych.

Obecnie Agrounia jest na etapie powoływania partii politycznej, której struktury mają powstać również w powiecie krasnostawskim. – Będziemy głosem polskiej wsi, na tworzonej na nowo scenie politycznej – zaznacza Radosław Parka. – Zaledwie kilku posłów interesujących się problemami rolniczymi nie jest w stanie wiele dla nas zdziałać, dlatego zależy nam na wprowadzeniu do polityki nowych, odważnych i niezależnych ludzi, którzy nie będą bali się wyjść na sejmową mównicę i zabiegać o interesy rolników. Patrząc na sytuację u naszego wschodniego sąsiada, w perspektywie niepewnych czasów, należy się skupić na bezpieczeństwie żywnościowym, a dobro planety odłożyć na drugi plan – uważa Parka.

Jego zdaniem Agrounia ma duży potencjał. – Dostaję wiele telefonów i kontaktów w mediach społecznościowych od ludzi, którzy popierają nasze pomysły i działania – twierdzi wiceprzewodniczący. – Liczę, że wzorem innych regionów Polski poparcie to będzie rosło i z czasem stworzymy w kraju, i w naszym regionie, prężnie działające struktury nowej partii politycznej, która zapisze się na kartach historii, zabiegając o dobro polskiej wsi. Agrounia bardzo rośnie w siłę, co pokazały ostatnie protesty organizowane w ponad 50 miejscach w kraju i trzech lokalizacjach na terenie województwa lubelskiego oraz kilkutysięczny strajk generalny w ubiegłą środę w Warszawie pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, w którym brała także udział delegacja z naszego powiatu.

Radosław Parka przekonuje, że obecnie należy zażegnać wszelkie wewnętrzne spory i różnice poglądów, a skupić się na pomocy Ukrainie i Ukraińcom. – Niebawem pojawi się fala uchodźców, powinniśmy w miarę swoich możliwości wesprzeć tych ludzi, którzy ostatnimi laty pomagali nam w naszych gospodarstwach i naszych polskich firmach. Osobiście zatrudniałem wielu pracowników z Ukrainy i wiem, że są to dobrzy, pracowici ludzie, którym naprawdę warto pomóc – dodaje R. Parka. (ps)

News will be here