Wielkimi krokami zbliża się sezon komunijny. Sanepid apeluje o ostrożność, aby po świętowaniu w rodzinnym gronie goście nie wylądowali w szpitalu z objawami zatrucia salmonellą.
W maju rozpoczyna się sezon komunijny, a wraz z nim okres sprzyjający zbiorowym zatruciom pokarmowym.
– Co prawda świadomość jest coraz większa, niemniej w ubiegłym roku odnotowaliśmy kilka ognisk salmonellozy. Boimy się, że w tym sezonie będzie podobnie – przyznaje Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie.
Niemal w każdym przypadku ofiarami zatrucia byli uczestnicy domowych przyjęć komunijnych, którzy zjedli domowe ciasta. Dlatego chełmski sanepid apeluje o bezpieczne świętowanie w rodzinnym gronie i „reżim komunijny”.
Najskuteczniejszym i najprostszym sposobem, aby uchronić się przed biegunką, bólami brzucha, gorączką i zatruciem salmonellą jest przestrzeganie zasad higieny oraz zachowywanie prawidłowych warunków sanitarnych podczas przygotowywania i przechowywania żywności. – Unikajmy dodawania do ciast surowych jaj, w których mogą być bakterie salmonelli – radzi dyrektor Kuryk.
Ważne, by podczas przygotowywania posiłku oddzielać drób i surowe mięso od innej żywności, gdyż mogą one zawierać niebezpieczne mikroorganizmy (istnieje ryzyko przeniesienia drobnoustrojów na inną żywność). Do krojenia należy używać oddzielnych noży i desek, a także dokładnie myć ręce przed kontaktem z żywnością i podczas jej przygotowywania. Wszystko po to, by prosto z przyjęcia komunijnego nie trafić na szpitalny oddział zakaźny. (pc)
