Gdy przed dziesięcioma dniami piłkarze Motoru dostali sromotne lanie w wyjazdowym meczu z Hutnikiem Kraków (0:5) wydawało się, że o zajęciu szóstego miejsca na koniec rozgrywek i grze w barażach o I ligę lublinianie muszą już całkowicie zapomnieć.
Wystarczyły jednak wygrana w ubiegłym tygodniu u siebie z GKS Katowice i remis na wyjeździe z rezerwami Lecha Poznań, by sytuacja nieco się odmieniła.
Szanse jeszcze są, choć niewielkie. Motorowcy muszą do końca rozgrywek wygrać wszystkie trzy spotkania i liczyć na potknięcia rywali, Skry Częstochowa lub Stali Rzeszów, co wcale nie jest takie niemożliwe.
W środę Motor na Arenie Lublin, już z kibicami, pokonał 2:1 walczący o awans zespół z Katowic. Bohaterem spotkania okazał się wprowadzony w 62. minucie z ławki rezerwowych Daniel Świderski. W 86. minucie 26-letni napastnik zapewnił Motorowi wygraną, zdobywając swojego dziewiątego gola w rozgrywkach.
W niedzielę, w potyczce z broniącymi się przed spadkiem rezerwami Lecha, lublinianie przeważali od początku do końca. Nie potrafili jednak zdobyć gola.
Już w najbliższą sobotę o godzinie 18:00 Motor na Arenie Lublin zmierzy się z Górnikiem Polkowice. Sprzedaż wejściówek (15 zł bilet normalny, 10 zł ulgowy) na stronie https://bilety.motorlublin.eu/ oraz w sieci Lombardów Amsterdam. MAG