Będzie podział dzielnicy?

Węglin Południowy to kolejna dzielnica, która chciałaby zmiany dotychczasowych granic. O podział dzielnicy radni starają się już od ubiegłego roku.


– Taki podział jest nam po prostu potrzebny, bo nasza dzielnica jest jednym najdynamiczniej rozbudowujących się obszarów naszego miasta – przekonuje Iwona Mańko, przewodnicząca zarządu dzielnicy.

Węglin Południowy jest dość zróżnicowaną dzielnicą – oprócz już w miarę zagospodarowanej części z domkami jednorodzinnymi, drogami i infrastrukturą, tworzą je też dynamicznie rozwijające się osiedla mieszkaniowe. Położone wzdłuż torów kolejowych w kierunku Warszawy osiedla intensywnie się rozrastają – przybywa bloków, a wraz z nimi także i mieszkańców.

– Co roku dzielnica zwiększa liczbę mieszkańców. Poza tym nowo powstających osiedlach wielokrotnie brakuje niezbędnej infrastruktury, takiej jak np. drogi. Obecne 150 tysięcy rezerwy celowej dla całej dzielnicy to zbyt mało środków do podziału – przekonuje Iwona Mańko.

Według danych demograficznych ratusza na koniec ubiegłego roku w dzielnicy zameldowanych było 10 070 osób. Nie są to całościowe dane, bo w wielopiętrowych blokach przy ulicy Granitowej, Gęsiej czy Koralowej mieszka również sporo osób wynajmujących mieszkania. To właśnie w tej dzielnicy budowany jest kompleks kulturalno-oświatowy przy ulicy Berylowej, który pomieści szkołę, przedszkole, żłobek i dom kultury dla okolicznych mieszkańców.

O propozycji podziału dzielnicowi radni z Węglina Południowego już w czerwcu ubiegłego roku informowali Annę Ryfkę, pełniącą wówczas obowiązki przewodniczącej Komisji ds. Statutów Jednostek Pomocniczych. Radni chcieliby by nowa dzielnica wyłoniona po podziale Węglina Południowego nosiła nazwę „Węglinek”.

Kiedy zmiana granic?

Ewentualna zmiana granic nie nastąpi jednak zbyt szybko, bo przed nami już w marcu wybory do rady dzielnicy w starych granicach. Toczące się prace nad statutami rad dzielnic również nie zakładały zmiany dzielnicowych granic. – W procedowanych na obecnym etapie zmianach statutów nie przewiduje się zmian dotyczących obszarów dzielnic z uwagi na zaplanowane na 10 marca 2019 r. wybory do rad dzielnic – przypomina Katarzyna Duma z biura prasowego ratusza.

Prace nad statutami dzielnic zostały podzielone na dwie części – pierwsza dotyczy m.in. zasad funkcjonowania organów dzielnic. W drugiej części procedowane będą zmiany statutów w zakresie granic dzielnic. Ratusz zaproponował taki właśnie schemat z powodu wypadających w tym roku wyborów.

– Wprowadzenie zmian w zakresie obszarów i granic dzielnic mogłoby skutkować utratą mandatów uzyskanych w najbliższych wyborach przez osoby, które zamieszkują na terenach objętych ewentualną zmianą granic – przekonuje rzeczniczka. Jeśli rada miasta uchwali zmiany w statutach dzielnic wejdą one w życie w trakcie trwania kolejnej kadencji rad dzielnic, czyli za cztery lata. Emilia Kalwińska

News will be here