Sobotnia potyczka podobnie, jak pierwszy mecz obu drużyn rozegrany tydzień wcześniej w Krakowie był niezwykle zacięty i wyrównany. Tym razem losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w dogrywce, w której więcej krwi zachowali krakowianie.
Dodatkowej części meczu mogło jednak nie być, gdyby w końcówce czwartej kwarty ręka nie zadrżała najpierw Przemysławowi Tradeckiemu, który nie trafił za trzy, a potem niemal równo z końcową syreną Michałowi Wiśniewskiemu. Liczba meczu
9 – tyle razy na tablicy wyników pojawiał się remis, a także tyle razy zmieniało się prowadzenie DomLublin.pl AZS UMCS Lublin – AGH Kraków 76:85 (16:13, 19:16, 19:22, 10:13, d. 12:21)
DomLublin.pl AZS UMCS: Karolak 21 (2×3), Wiśniewski 15 (1×3), Król 14 (1×3), Marciniak 9, Tradecki 7 (2×3) oraz Jagoda 6, Kowalczuk 2, Gałan 2, Krzeszowski, Chabros, Beczek, Stefaniuk.
AGH Kraków: Zych 16, Krawczyk 13 (2×3), Maj 10 (1×3), Kalinowski 4, Borówka 4 oraz Wróbel 19 (2×3), Urban 8, Kaczmarski 6 (2×3) , Podworski 3, Kolka 2, Koperski, Wasyl.
Stan rywalizacji – 1:1. Decydujące spotkanie odbędzie się 27 kwietnia
