Pod piłę w mieście poszły drzewa złamane przez wiatr.
– Klon jesionolistny oraz klon pospolity rosnące w pasie drogowym ul. Popiełuszki obok XXIII LO, po otrzymaniu stosownego zezwolenia, wydanego przez marszałka województwa lubelskiego, zostały już wycięte – informuje Grzegorz Jędrek z biura prasowego lubelskiego magistratu.
Następny w kolejce jest pień drzewa przy ul. Długosza. – Pień drzewa posadowionego w pasie przyulicznym ul. Długosza, na wysokości nieruchomości nr 8 uległ złamaniu w wyniku niekorzystnych warunków atmosferycznych. W związku z powyższym, zgodnie z ustawą o ochronie przyrody Biuro MAZ zleciło jego usunięcie firmie zajmującej się utrzymaniem zieleni w pasach drogowych jeszcze w I kwartale tego roku – dodaje Grzegorz Jędrek.
Ale nie wszystkie ze zniszczonych drzew czeka wycinka. Jesiony przy ul. Narutowicza zostaną.
Drzewo rosnące w pasie drogowym przy ulicy Chopina, naprzeciwko wlotu ul. Sztajna, posiada szczątkową koronę oraz nadal spełnia swoją funkcję pod względem przyrodniczym. W związku z powyższym nie powinno być traktowane jako „złom” w myśl ustawy o ochronie przyrody z 2004 r. – wyjaśnia przedstawiciel Urzędu Miasta Lublin.
Marek Kościuk