Szkoła Podstawowa w Wierzbicy jako jedna z niewielu, jeśli nie jedyna, w regionie ma od niedawna bezstresowe dzwonki. Chociaż nie wszystkim uczniom nowe rozwiązanie przypadło do gustu, to trzeba przyznać, że jest wyjątkowe i innowacyjne. – Specjaliści uważają, że takie dzwonki pozytywnie wpływają na dzieci – uważa Marzanna Jakuta, dyrektor szkoły, ale zapowiada, że jeśli nie przyjmą się, to szkoła wróci do tradycyjnego dzwonka.
Nietypowe rozwiązania zawsze mają swoich zwolenników i przeciwników. Tak jak bezstresowe dzwonki w szkole w Wierzbicy. Na czym polegają? Zamiast tradycyjnego sygnału wywołującego i kończącego przerwę z głośników płynie muzyka. – Dzwonek wprowadzono po konsultacjach z Radą Rodziców, która sfinansowała też jego zakup. Decyzja zmiany dzwonka była podyktowana troską o uczniów z nadwrażliwością słuchową, dla których tradycyjny jego dźwięk był zbyt agresywny.
Ponadto szkoła chciała złagodzić stres wywołany stale zmieniającą się sytuacją związaną z pandemią. Rodzaj muzyki jest zmieniany, także w zależności od bieżącego kalendarza. W grudniu można było usłyszeć fragmenty znanych i lubianych świątecznych przebojów – wyjaśnia Marzanna Jakuta, dyrektor SP w Wierzbicy.
Podobno nie wszystkim uczniom dzwonek przypadł do gustu. Część chciała zachować stary sygnał a dzisiaj mówi, że muzyczka ich irytuje.
– Według specjalistów neurologów spokojna muzyka zamiast dzwonka pozytywnie wpływa na system nerwowy dzieci – mówi dyrektor. – Większość uczniów pozytywnie ocenia nowy szkolny dzwonek, mówiąc, że jego dźwięk przywołuje miłe wspomnienia i pozytywnie się kojarzy, co zdecydowanie zmniejsza u nich napięcie i lęk wywołany przez sytuację epidemiczną i wciąż powtarzającą się naukę zdalną.
Ale jeżeli muzyka się nie przyjmie, to dyrekcja nie wyklucza powrotu do standardowego sygnału. A może to nie nowa formuła dzwonka a dobór repertuaru przeszkadza uczniom? – Niebawem samorząd uczniowski ma sam wybrać kompozycję, która będzie zapowiadać i kończyć przerwę – mówi dyrektor. (bf)
