Białe jednak bez motorówek

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w całości odrzucił skargę wojewody lubelskiego na uchwałę Rady Powiatu we Włodawie z 2004 r. dotyczącą ograniczenia pływania łodzi motorowych po jeziorach Glinki i Białe. Tym samym podtrzymał zakaz i zaaprobował pomysł starosty Andrzeja Romańczuka, aby uwolnić Białe od zgiełku i tłoku motorówek.

WSA w całości odrzucił skargę wojewody lubelskiego. Ten sam sąd niedawno odrzucił ze względów formalnych podobną skargę, tyle tylko, że złożoną przez prywatnego przedsiębiorcę, który czerpał zyski z komercyjnego używana łodzi motorowej na Jeziorze Białym.
Starosta A. Romańczuk nie chciał komentować tej sprawy, tłumacząc, że są jeszcze instancje odwoławcze i czeka definitywnego końca zakończenia tego sporu.
Zakaz pływania łodzi motorowych po Jeziorze Białym obowiązuje od 1 maja do 15 września. Generalnie wielu turystów niechętnie patrzyło na motorówki czy skutery hałasujące na akwenie. Ich zdaniem jest to zdecydowanie za mały zbiornik na tego typu działalność.
Przypomnijmy: 27 kwietnia 2017 r. Rada Powiatu we Włodawie podjęła uchwałę ws. ograniczenia używania jednostek pływających o napędzie motorowym na jeziorach Białe i Glinki. Na jej podstawie wprowadziła całkowity zakaz używania tych jednostek od 1 maja do połowy września każdego roku. Wcześniej obowiązywała zasada, że zarząd powiatu udzielał kilku przedsiębiorcom co roku zezwoleń na działalność gospodarczą prowadzoną na tych jeziorach. Jednak na początku tego roku wojewoda dopatrzył się (w wyniku donosu), że ustawa nie daje takich kompetencji zarządowi. – Po żądaniu przez wojewodę uchylenia uchwały powiatu z 2004 r. decyzja mogła być tylko jedna – tłumaczył starosta Andrzej Romańczuk. W dyskusji dotyczącej tej uchwały głos zabierali nie tylko radni, ale i przedsiębiorcy. – Rozumiemy, że wszystkim nie można pozwolić pływać – mówił jeden z motorowodniaków. – Jednak wydaliśmy rozsądne pieniądze na sprzęt, dajemy zatrudnienie wielu młodym ludziom i często ratujemy zdrowie i życie w nagłych przypadkach. Chodzi nam o to, aby utrzymać w dalszym ciągu te kilka zezwoleń na pływanie łodziami motorowymi.
Ostatecznie radni zmienili swoją uchwałę z 2004 r. Skutkiem tej zmiany jest to, że od 1 maja do 15 września każdego roku na jeziorach: Białym i Glinki nie mogą pływać żadne łodzie czy skutery o napędzie motorowym. Oczywiście poza motorówkami służb. (gd)

News will be here