By nie opóźniać przygotowań do przebudowy krajowej „dwunastki” w obrębie Chełma, trzeba było zwołać pilną sesję rady miasta.
Gdy 28 czerwca br. przewodniczący rady miasta Zygmunt Gardziński kończył sesję, życzył wszystkim radnym udanego wypoczynku, podkreślając, że kolejne obrady najprawdopodobniej zwoła w ostatnich dniach sierpnia. Nikt z radnych (i zapewne przewodniczący również) nie przypuszczał, że następne posiedzenie odbędzie się jednak tak szybko.
Na czwartek, 5 lipca, przewodniczący zwołał sesję, bo trzeba było w trybie pilnym nadać kategorię drogi dla tzw. przejazdu kowelskiego, czyli odcinka między ulicą Rampa Brzeska, a ul. Kolejowa. Zaliczono go do dróg gminnych.
– Musieliśmy przyjąć w tej sprawie uchwałę, bo inaczej prace przygotowawcze związane z przebudową krajowej „dwunastki” w obrębie Chełma, mogłyby zostać albo wstrzymane, albo opóźnione. Nie można było z tą sprawą czekać do ostatnich dni sierpnia. Zależy nam na tym, aby wykonawca, firma „Budimex”, trzymał się ustalonego wcześniej harmonogramu i w terminie przygotował całą dokumentację projektową – uzasadnia Agata Fisz, prezydent Chełma.
Na sesję przyszło piętnastu radnych. Część wyjechała na wakacje, kilku natomiast nie uczestniczyło w obradach z powodów zawodowych. Radni, zarówno na komisji budżetu i rozwoju gospodarczego oraz na posiedzeniu plenarnym, nie zadawali pytań, nie zgłaszali interpelacji, dlatego też sesja trwała niespełna 20 minut. (s)
