Handel fałszywymi certyfikatami i negatywnymi testami na COVID-19 cały czas kwitnie. A szczególnie widoczne jest to na granicy z Ukrainą.
– W tym roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili już 554 przypadki posłużenia się podczas kontroli paszportowej międzynarodowym certyfikatem szczepień przeciwko COVID-19 wydanym na Ukrainie, co do których zaistniało uzasadnione podejrzenie fałszerstwa – informuje por. Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy NOSG.
W samym Dorohusku pogranicznicy ujawnili jak dotąd 52 próby oszustwa. Osoby, które przedstawiły podrobione certyfikaty, liczyły, że dzięki temu zostaną zwolnione z odbycia kwarantanny po przekroczeniu granicy. Zamiast tego zatrzymani, po zakończonych czynnościach procesowych, otrzymali decyzje o odmowie wjazdu na terytorium RP i zostali zawróceni na Ukrainę.
W sprawach wszczęte zostały postępowania w kierunku popełnienia przestępstwa z art. 270 Kodeksu karnego. Zgodnie z przepisami, posługiwanie się fałszywym zaświadczeniami o przyjęciu szczepionki przeciwko koronawirusowi usankcjonowane jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. (pc)
