Ciuchy w szpitalu

Pacjentów chełmskiego szpitala mocno zaskoczyła wystawka ubrań w głównym korytarzu przychodni. – Idę zapisać się do lekarza a tu pracownicy przymierzają sobie fartuszki – oburzali się i pytali czy szpital otworzył sklep z ubraniami?

W ubiegły czwartek w głównym holu przyszpitalnej przychodni rozstawiono wieszaki i wyłożono ubrania. – Kręcili się tam pracownicy. Oglądali, przymierzali jak w sklepie – mówił nam jeden z pacjentów. – Do czego to doszło, żeby szpital musiał ubrania sprzedawać?

Okazało się, że to jednorazowa i jednodniowa akcja. – Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo wynajmujemy powierzchnię firmom pod różnego rodzaju działalność – tłumaczy Mariusz Kowalczuk, zastępca dyrektora ds. administracyjnych w szpitalu w Chełmie. – Akurat ta firma sprzedaje ubrania dla personelu medycznego. Pojawia się u nas raz w roku. A pracownicy chcą uzupełnić swoją garderobę roboczą.

Kowalczuk mówi, że stojaki i ubrania stały w miejscu, w którym na co dzień znajduje się szatnia. – Nikomu nie przeszkadzały a my nie gardzimy żadnym groszem, który możemy zarobić – mówi. (bf)

News will be here