Co z tą konstytucją?

Konstytucja Rzeczypospolitej to temat na niekończące się dyskusje. Czy należycie chroni obywateli i daje im sprawne narzędzia do kontroli władzy? Jak powinna regulować kwestie członkostwa Polski w Unii Europejskiej lub innej organizacji międzynarodowej? Na te pytania próbowali odpowiedzieć uczestnicy debaty „Co z tą Konstytucją?”, zorganizowanej 4 grudnia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim przez Akademicki Klub Myśli Społeczno-Politycznej Vade Mecum.


Grono prelegentów stanowili: dr hab. Przemysław Czarnek – wojewoda lubelski, dr Jacek Sobczak – konstytucjonalista z UMCS, były radny sejmiku i radny miejski (PO), Jerzy Stępień – były prezes Trybunału Konstytucyjnego oraz Tomasz Rzymkowski – poseł klubu Kukiz 15, absolwent prawa na KUL.
W części dyskusji poświęconej zapisom Konstytucji o obywatelskiej kontroli władz mimo wyraźnych różnic w poglądach prelegenci byli w większości zgodni.– W tamtym czasie oparliśmy Konstytucję na traktatach rzymskich. Miała być dla Polski przepustką do Unii Europejskiej. W świecie nie było doskonalszych wzorców. Rozumiem krytykę, dyskusję musimy podjąć. Nie tylko w kwestii referendum, czy sądów. Pamiętajmy, że w Polsce są silne tradycje odmienności jak konfederacja, rokosz – mówił dr Jacek Sobczak.
– Teoria wygląda nie najgorzej, ale praktyka jest kiepska. W 1997 roku, w konfrontacji z tym bałaganem, jaki mieliśmy w tym obszarze wcześniej, dokonano rzeczy znakomitej. Tylko, że w praktyce 20-letniej pokazuje się szereg mankamentów. Są prawa do sądów, ale artykuł 45 nie reguluje wykonania wyroku. Niech posłuży temu lubelski kazus – sprawa prezydenta Żuka, który ewidentnie złamał ustawę antykorupcyjną. Przez włączenie się organizacji pozarządowych rozprawa jest przewlekana w nieskończoność – twierdził Przemysław Czarnek.
Mówił też o „raju dla bandytów, którzy ukrywają się przed sądami za małżonkami” oraz o artystach, którym Konstytucja daje więcej wolności słowa niż innymi obywatelom.
Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz15, stwierdził, że obecna Konstytucja RP cementuje system od 20 lat. Obywatele nie mają kontroli nad władzą, która może, ale przecież nie musi rozpatrywać oddolnej inicjatywy ustawodawczej.

O relacjach z Unią Europejską

W kwestii zapisów regulujących integrację z UE wojewoda nie zmieniałby nic. Dyskutanci rozwijają myśl. – Musimy się zdecydować: albo lojalność prawna wobec Unii, albo totalna kontestacja. Harmonia musi być – komentował Jacek Sobczak. Poseł Rzymkowski dodał: – Mam w tym miejscu wątpliwości. Nie wiadomo, ile przetrwa Unia, ale z pewnością krócej niż Polska – zakończył.
Co i jak należałoby zmienić w ustawie zasadniczej? – Nie idźmy w uszczegóławianie. Nie potrzeba nam tysiąca stron Konstytucji, chodzi o zachowanie złotego środka – radził doktor Sobczak.
Z kolei poseł Rzymkowski odniósł się do spraw wyborczych. W przymiarkach do zmiany ordynacji widzi chęć upartyjnienia państwa. – Likwidacja jednomandatowych okręgów w gminach pozbawi nas sprawnych samorządowców i poprowadzi do państwa dwupartyjnego. Kompletnie niewydolną instytucją jest Trybunał Stanu. Zamiast niego zdecydowanie lepiej spisują się komisje śledcze. BACH

News will be here