Cukiernia Hetman czeka na nabywcę

Trudno kończyć działalność, która nadaje sens życiu. Wojciech Hetman, chełmski cukiernik, coś o tym wie. Ogłosił, że sprzedaje lokal przy ul. Lwowskiej, w którym od 33 lat mieści się jego ukochana i chyba najbardziej znana w mieście cukiernia. – Najchętniej widziałbym tam swojego następcę – mówi pan Wojciech.

Wiosną 2019 r. opublikowaliśmy artykuł pt. „Życie słodko-gorzkie” poświęcony 60-leciu pracy zawodowej Wojciecha Hetmana i 30. rocznicy otwarcia przez niego cukierni w Chełmie. To było dokładnie rok przed wybuchem epidemii, która pogorszyła sytuację wielu lokali gastronomicznych. W. Hetman opowiedział wtedy naszej dziennikarce o swojej młodości i początkach przygody z pieczeniem słodkości.

Już jako 14-letni chłopiec podjął pracę w cukierni mieszczącej się w kamienicy w Radomiu, w której mieszkał wtedy z rodziną. Ukończył zaocznie Technikum Przemysłu Spożywczego w Warszawie, a wiele lat później także studia w zakresie przetwórstwa i przechowalnictwa przemysłu spożywczego. Jego ścieżka zawodowa jest długa i bogata. Będąc inspektorem produkcji spożywczej (kontrolował zakłady w województwie lubelskim) podczas jednej z podróży służbowych poznał w pociągu swoją żonę – chełmiankę.

To dzięki niej pan Wojciech przeniósł się do Chełma. Pełnił wiele funkcji: był doradcą w Krajowej Izbie Gospodarczej, biegłym sądowym, działaczem Towarzystwa Jana Karskiego, jednym ze współzałożycieli Polskiego Towarzystwa Promocji Zdrowego Życia i Żywności, a Kapituła Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP nominowała „Cukiernię Hetman” do nagrody gospodarczej w kategorii „Małe Polskie Przedsiębiorstwo”. Lista jego odznaczeń i nagród jest długa, a wśród nich jest m.in. „Krzyż Kawalerski” i tytuł „Chełmianina Roku”.

Mieszkańcom Chełma nazwisko Hetman najbardziej kojarzy się ze specjałami serwowanymi w cukierni pana Wojciecha przy ul. Lwowskiej. Uwagę internautów ostatnio zwróciło ogłoszenie o sprzedaży lokalu, w którym się ona mieści: „… Do chwili obecnej od 33 lat w tym lokalu prowadzę cukiernię. Ze względu na wiek zamierzam zaprzestać działalności gospodarczej. Z tego względu chcę sprzedać lub wynająć lokal… Zapraszam do obejrzenia. Lokal ten ma wielki potencjał. Gotowy do uruchomienia produkcji, sprzedaży, jako handlowy. Od zaraz…”.

Cena wywoławcza lokalu o powierzchni 156 metrów kwadratowych wynosi 2,5 mln zł. Lokal z ładnym patio i wysokimi piwnicami znajduje się w ścisłym centrum miasta. Panu Wojciechowi trudno mówić o końcu „Cukierni Hetman”, która wciąż działa, choć ostatnio z przerwami. Chciałby, aby ktoś kontynuował jego „dzieło”, bo cukiernictwo to dla niego coś więcej niż interes i źródło utrzymania. To jego pasja i sposób na życie. Pan Wojciech od lat ma spisane receptury swoich wypieków, które trzyma w szafach pancernych.

– Chciałbym, aby znalazł się następca, który z nich skorzysta – mówi 77-letni pan Wojciech, któremu nie brak życiowej energii. – Nie jest łatwo zaprzestać działalności, której poświęciło się tyle lat życia i w które wkładało się serce. (mo)

News will be here