Dadzą szkołę przetrwania

Alternatywa dla tych, którzy z powodu epidemii zasiedzieli się w domach i są spragnieni ruchu i dreszczyku emocji. W gminie Wojsławice trwa rekrutacja chętnych na zajęcia z krav-magi, które poprowadzi miejscowy ksiądz wikariusz – Łukasz Boguta. W planach jest też „Rodzinna Szkoła Przetrwania”, czyli nauka survivalu dla rodzin.

Proponowane zajęcia to inicjatywa pracowników Gminnego Centrum Kultury Sportu i Turystyki w Wojsławicach. Jego dyrektorem od ubiegłego roku jest Małgorzata Paździor-Król (wcześniej przez prawie 12 lat zarządzała Chełmskim Domem Kultury). W GCKSiT chcą wyciągnąć z domu i zachęcić do zdrowego stylu życia zasiedziałą z powodu epidemii w czterech ścianach młodzież, ale także dorosłych.

W tym celu podjęto współpracę z wikariuszem parafii pw. św. Michała Archanioła w Wojsławicach – ks. Łukaszem Bogutą. Zapisy na zajęcia krav-magi prowadzone przez księdza wikariusza trwają do 17 lutego i – jak informuje GCKSiT – zaproszeni są na nie wszyscy bez względu na płeć i wiek. Ks. Bogut w ubiegłym roku został przeniesiony z parafii w Świerżach (gmina Dorohusk), a oprócz tego, że jest instruktorem krav-magi, służy też w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Wojsławicach. Jej remiza (w której wkrótce ma być utworzona Izba Pamięci poświęcona OSP w gminie Wojsławice) znajduje się w pobliżu GCKSiT, więc pracownicy centrum kultury mają okazję obserwować przez okna, jak druhowie spieszą na akcje ratunkowe, gdy tylko rozbrzmią strażackie syreny. Wśród nich jest ks. Boguta oraz pan Wojciech, jeden z pracowników GCKSiT w Wojsławicach.

– Najpierw słyszymy Wojtka, który woła: „No, to biegnę” i już pędzi na akcję – opowiada dyrektor GCKSiT w Wojsławicach. – Potem widzimy przez okno, jak biegnie ksiądz wikariusz, który także spieszy na akcję. Do nich dołączają kolejni druhowie. Jestem pod wrażeniem tego, jak to integruje osoby reprezentujące różne zawody, profesje. Ksiądz Łukasz jest ciekawą postacią i cieszymy się, że będzie z nami współpracował, prowadząc zajęcia z krav-magi. Gdy sytuacja związana z epidemią poprawi się mamy w planach także utworzenie „Rodzinnej Szkoły Przetrwania”, czyli weekendowej nauki survivalu. Ma ją prowadzić były żołnierz zawodowy, który posiada do tego stosowne uprawnienia.

W tej szkole będą mogli uczestniczyć ojcowie z synami, córkami, dziadkowie z wnukami nie tylko z naszej gminy, ale też terenów przyległych. Gmina Wojsławice ma świetne warunki do tego, aby taka szkoła przetrwania się tu odbywała. To malowniczy teren z niepowtarzalnymi wąwozami. Chodzi o to, żeby młodych ludzi, ale nie tylko, oderwać od komputerów, wzmocnić więzi rodzinne. Kiedy opowiedzieliśmy o tych planach księdzu Łukaszowi okazało się, że i on ma kompetencje do tego, aby takie zajęcia survivalu prowadzić. Gdyby zechciał się także w to zaangażować, byłoby to ciekawe zestawienie i dla prowadzących, i dla uczestników szkoły przetrwania.

Ks. Łukasz Boguta mówi, że chętnie włączy się w inicjatywy, które będą z pożytkiem dla mieszkańców. Zajęcia z krav-magi i samoobrony prowadził już w gminie Dorohusk z tamtejszą młodzieżą.

– Podczas tych zajęć będziemy chcieli wykształcić w naszych adeptach umiejętność reagowania w różnych sytuacjach zagrożenia, trudnych i stresujących – mówi ks. Łukasz. – Ta reakcja nie zawsze musi być związana z użyciem przemocy, a przede wszystkim powinna się opierać na właściwej ocenie zagrożenia, uniknięciu sytuacji niebezpiecznej.

Będę uczył krav-magi, ale oprócz zajęć z samoobrony będę też uczył, jak zachować się, gdy dojdzie do wypadku, jak udzielać pierwszej pomocy, jak zachować się, gdy zaatakuje nas nie tylko człowiek, ale też zwierzę. Chodzi o wpojenie w adeptach właściwej postawy w sytuacji zagrożenia, w której się znajdzie. W pierwszej kolejności stawiamy na prewencję, następnie na obronę siebie i innych osób. Chodzi też o wypracowanie u uczestników zajęć postawy, w której nie pozostają obojętni na drugiego człowieka, na wzbudzenie w nich empatii. (mo)

News will be here