Dawnych wspomnień czar

Kibice znów mogli podziwiać w ataku Avii Pawła Pranagala z Markiem Galińskim, a Sławomira Biszkonta i Mirka Łuckę ponownie w barwach Świdniczanki. Jak to możliwe? Wystarczyło zorganizować towarzyski mecz oldbojów 35+ obu świdnickich klubów. Taki za sprawą stowarzyszenia Manufaktura Futbolu i MKS Avia został rozegrany na stadionie miejskim przy ul. Sportowej 2. Choć wynik nie był tego dnia rzeczą najważniejszą odnotujmy, że Avia zwyciężyła Świdniczankę 5:3.

Zanim piłka poszła w ruch i zabrzmiał pierwszy gwizdek sędziego Mirosława Kwiatosza, któremu na liniach tego dnia asystowali Jacek Gozdek i Piotr Daszko, wszyscy uczestnicy wydarzenia, w tym bardzo licznie zgromadzeni kibice, minutą ciszy uczcili pamięć piłkarzy, trenerów i działaczy obu świdnickich klubów, którzy już od nas odeszli.Przed uroczystym otwarciem meczu okolicznościowe, koszulki z rąk kapitanów obu drużyn, Krystiana Zawadzkiego (Avia) i Łukasza Nowosada (Świdniczanka) odebrali: Łukasz Reszka i Waldemar Jakson oraz trenerzy obu zespołów, a przed laty świetni piłkarze: Wiesław Kołodziej oraz Marek Leszczyński. Statuetkę dla najstarszego uczestnika meczu wręczył natomiast prezes MKS Avia Radosław Szczerba. Odebrał ją 66-letni Tomasz Giełzak.

Początek meczu zdecydowanie należał do byłych piłkarzy żółto-niebieskich. Po 20. minutach gry Avia wygrywała już bowiem 3:0. Świdniczanka w pierwszej połowie zdołała odpowiedzieć tylko raz. Po przerwie było już o wiele lepiej. Natchnieni przez trenera Leszczyńskiego zaczęli odrabiać straty i w 55. minucie doprowadzili do wyrównania (3:3).

Do końca spotkania kibice obserwowali groźne sytuacje pod obiema bramkami. W nich nieco więcej szczęścia mieli żółto-niebiescy. Ponownie na prowadzenie swój zespół wyprowadził Pranagal, który jak za dawnych czasów popisał się precyzyjnym strzałem głową. Rzut karny na piątego gola pewnie zamienił Zawadzki. Świdniczanka odpowiedziała strzałem w poprzeczkę i jeszcze kilkoma groźnymi kontrami, z których niestety nie udało się zdobyć chociażby kontaktowej bramki.

Po końcowym gwizdku sędziego kapitanowie drużyn odebrali okazałe puchary ufundowane przez burmistrza Świdnika, a wszyscy zawodnicy pamiątkowe medale wybite specjalnie z okazji tego meczu.

Piłkarze obu klubów, podczas pomeczowej „regeneracji” umówili się na rewanż już za rok, na boisku przy ul. Turystycznej w Świdniku.

MAG

AVIA ŚWIDNIK – ŚWIDNICZANKA 5:3 (3:1)

Avia: Mirosław Ciesielka, Ireneusz Szutko, Piotr Chlebuś, Paweł Michalski, Michał Maciejewski, Marek Galiński, Paweł Marzenowski, Maciej Duda, Paweł Kamiński, Tomasz Giełzak, Wiesław Szymański, Grzegorz Martyniuk, Krystian Okoniewski, Sebastian Orzędowski, Rafał Komnacki, Przemysław Drozd, Andrzej Głowacki, Robert Syryjczyk, Artur Łuka, Paweł Pranagal, Paweł Machnikowski, Bartłomiej Mazurek, Krystian Zawadzki (kapitan). Trener: Wiesław Kołodziej. Kierownik drużyny: Wiesław Brzozowski.

Świdniczanka: Marcin Błaszczak, Marcin Wasak, Piotr Kwiatosz, Michał Harasymow, Artur Szot, Łukasz Golon, Paweł Walczak, Rafał Galas, Jacek Kosierb, Arkadiusz Kocot, Piotr Jackowski, Marek Słotwiński, Milena Irsak, Adam Kosior, Waldemar Olejnik, Łukasz Huszaluk, Grzegorz Żuchnik, Marcin Bijas, Dariusz Sawicki, Michał Skoczylas, Łukasz Skroban, Salvatore Nigro, Sebastian Witkowski, Mirosław Łucka, Kamil Cieśla, Sławomir Biszkont, Giuseppe Nigro, Łukasz Nowosad (kapitan). Trener: Marek Leszczyński. Kierownik drużyny: Waldemar Brzozowski.

Bramki: Paweł Pranagal 2, Tomasz Giełzak, Krystian Zawadzki z karnego, Artur Szot (samobójcza) – Kamil Cieśla 2, Piotr Jackowski.

News will be here