Deprawacja, czy wyrażanie własnego zdania?

Tomasz Pitucha, lubelski radny PiS i pełnomocnik wojewody ds. rodziny, próbował nie dopuścić do zorganizowania w sobotę w lubelskiej Galerii Labirynt rodzinnych warsztatów tworzenia transparentów. Jego zdaniem zajęcia towarzyszące wystawie haseł oraz zdjęć ze Strajku Kobiet „Nigdy nie będziesz szła sama” miały deprawować najmłodszych.

W piątek, dzień przed warsztatami, radny Tomasz Pitucha wystosował do prezydenta Krzysztofa Żuka i jego zastępców odpowiadających w ratuszu za oświatę i kulturę interpelację „w sprawie powstrzymania deprawacji dzieci w miejskiej instytucji kultury w Lublinie”. Samą wystawę „Nigdy nie będziesz szła sama”, której miały towarzyszyć warsztaty, nazwał skandalem. Zarzucił organizatorom „kwestionowanie obowiązującego w kulturze Polski od ponad tysiąca lat systemu wartości” i „solidaryzowanie się z osobami, które demonstrują podczas marszy i blokad niecenzuralne hasła, zachowania chuligańskie i nawołują do anarchii”.

Pitucha pytał jaki cel mają organizowane w Galerii Labirynt warsztaty?

– „Czy organizatorzy chcą w publicznej, finansowanej przez mieszkańców Lublina placówce uczyć dzieci prawa do zabijania dzieci nienarodzonych?, kwestionowania przyjętych od tysiąca lat norm społecznych, moralnych, prawnych? używania w przestrzeni publicznej słów powszechnie uznawanych za niecenzuralne i agresywne? akceptacji dla niszczenia mienia, mazania po ścianach budynków, zabytków, kościołów? – napisał oburzony radny w interpelacji (pisownia oryginalna) i zaapelował do władz miasta „o powstrzymanie szkodliwych działań”.

Lubelski ratusz do pisma radnego Pituchy odniósł się w piątkowe popołudnie. – Za program instytucji kultury odpowiada jednoosobowo dyrektor placówki. Ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, w oparciu o którą funkcjonują instytucje kultury, nie daje organizatorowi, w tym wypadku Miastu Lublin, żadnych narzędzi wpływania na program instytucji – poinformowała Katarzyna Duma, rzecznik prasowy prezydenta Lublina i dodała, że ratusz poprosił Galerię Labirynt o informacje w tej sprawie.

– Według organizatorów warsztaty mają charakter edukacyjny, a poruszane podczas nich treści odnoszą się do wymagań szczegółowych Podstawy Programowej Kształcenia Ogólnego dla szkoły podstawowej w zakresie edukacji społecznej, a także w zakresie edukacji plastycznej określonych w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z 14 lutego 2017 r. Ponadto podczas spotkania zostanie omówiona Konwencja o Prawach Dziecka ONZ. W programie wydarzenia nie zaplanowano także zwiedzania wystawy.

O ewentualnym wejściu na ekspozycję zadecydują rodzice lub opiekunowie prawni uczestników warsztatów. Zgodnie z założeniem Galeria Labirynt proponuje warsztaty, podczas których młodzi mieszkańcy Lublina mają uczyć się m.in. wyrażania własnego zdania, rozpoznawania swoich potrzeb czy wskazywania spraw w otoczeniu, które ich zdaniem wymagają zmiany – kończy K. Duma.

Sobotnie warsztaty odbyły się bez żadnych przeszkód. W dwóch grupach tworzyły transparenty. Jak zapewniają organizatorzy wystawy nie zwiedzały, chyba że pozwolili im na to ich rodzice. LK

News will be here