Co może mieć wspólnego proceder rejestrowania samochodów przez chełmian na współwłasność z Ukraińcami z ostatnimi bestialskimi napadami na domy? Nasz Czytelnik zauważa, że auta na obcych tablicach rejestracyjnych od razu rzucają się w oczy. – Na samochody z chełmskimi tablicami, którymi poruszają się Ukraińcy potencjalne ofiary nie zwrócą uwagi, nawet jak będą stać pod ich domami czy za nimi jeździć – mówi. A takich zarejestrowanych na współwłasność aut jest w mieście i powiecie kilka tysięcy.
O procederze rejestrowania samochodów na współwłasność z obywatelami Ukrainy pisaliśmy już na naszych łamach kilkakrotnie. Kilka osób z Chełma i powiatu zrobiło sobie z tego doskonały sposób na biznes. Za zarejestrowanie auta na siebie dostają od Ukraińca od 500 do 1000 zł. Rekordziści są w ten sposób „współwłaścicielami” ponad tysiąca aut. A co zyskuje Ukrainiec? Unika ogromnej opłaty wprowadzonej w swoim kraju na samochody sprowadzane z Unii Europejskiej, zwłaszcza te starsze. Jedyna „niedogodność” polega na tym, że auto na polskich numerach co pięć dni musi opuścić Ukrainę.
To zapewne powoduje dodatkowe kolejki na granicy i przysparza tamtejszym służbom pracy. Podoby proceder, oczywiście zgodnie z prawem, kwitnie w najlepsze w pozostałych miastach przy granicy chociażby w Przemyślu. A co może mieć wspólnego z ostatnimi bestialskimi napadami na mieszkańców Chełma? Okazało się, że bandyci pochodzili z Ukrainy. – Poruszali się autami z naszymi tablicami rejestracyjnymi – mówi nasz Czytelnik. – Dzięki temu nikt nie zwrócił na nich uwagi. Nawet jak obserwowali czyjś dom z samochodu lub jeździli za potencjalnymi ofiarami, to nie budzili żadnych podejrzeń. Auto na obcych rejestracjach od razu wpadłoby w oczy i dałoby do myślenia.
Czytelnik pyta czy proceder rejestrowania aut na współwłasność, pomimo tego, że zgodny z prawem, nie powinien zostać ukrócony? – Daje bandytom doskonały kamuflaż – mówi. – Chyba najwyższy czas, by miasto i powiat pomyślały, jak to zrobić. A jeśli same nie mogą, to niech wystąpią do odpowiednich instytucji państwowych o zmianę przepisów w tej sprawie. reb
