Weszli do jednego ze sklepów we Włodawie i zażądali od jego właściciela 10 zł. Gdy ten odmówił, zaczęli go dusić. Ostatecznie ukradli 600 zł i uciekli. Na szczęście już są za kratami.
W ostatni weekend włodawscy policjanci zatrzymali dwóch bandytów, którzy w czwartek (6 lutego) weszli do jednego z punktów handlowych we Włodawie i chcieli od właściciela lokalu pożyczyć 10 zł. – Gdy ten odmówił, jeden ze sprawców złapał go za szyję, doprowadził do stanu bezbronności, a drugi zabrał z szuflady około 600 zł – relacjonuje nadkom. Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Napastnikom wciąż było mało. Nawet po wzięciu pieniędzy szarpali pokrzywdzonego, a uciekając ze sklepu zabrali jeszcze jego sztylet. Mundurowi szybko ustalili, że sprawcami rozboju są 39-latek z Włodawy oraz jego 33-letni znajomy bez stałego miejsca zamieszkania.
– Młodszy z napastników został zatrzymany niedługo po dokonaniu przestępstwa, a jego kolega kolejnego dnia. Obaj usłyszeli już zarzuty – dodaje Szymańska. Sąd Rejonowy we Włodawie zastosował wobec obu mężczyzn tymczasowy areszt. Jednemu z nich grozi 12 lat więzienia, drugiemu aż 18, bo na właściciela sklepu napadł w warunkach recydywy. (k)
