Po latach sądowych batalii i dwóch wygranych sprawach o przywrócenie do pracy Anna Mróz jest już w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Chełmie. Radni zobaczyli ją podczas ostatniej sesji rady powiatu, na której pełniącą od kilku lat obowiązki dyrektora Krystynę Kopczyńską przewodniczący rady zatytułował „pracownikiem” PCPR.
Kilka tygodni temu pisaliśmy o kolejnej sprawie, którą Anna Mróz wygrała ze starostą Piotrem Deniszczukiem. Sąd po raz kolejny nakazał przywrócenie zwolnionej dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie do pracy i wypłacenie jej trzymiesięcznego wynagrodzenia. Po korzystnym wyroku dyrektor zgłosiła gotowość podjęcia pracy. I w minioną środę dostała taką możliwość. Pojawiła się też – jak mają to w zwyczaju dyrektorzy wydziałów i podległych jednostek – na piątkowej sesji rady powiatu.
– Dzisiaj mamy dwie dyrektor PCPR i możemy się troszeczkę pogubić. Bardzo cieszymy się, że dyrektor Mróz wróciła i jest dyrektor Kopczyńska. Mam nadzieję, że już ta saga z karuzelą stołków się skończy i PCPR będzie pracował normalnie, bo to nie jest komfortowa sytuacja ani dla jednej, ani dla drugiej pani, ani dla pracowników, którzy czasami błądzą i nie wiedzą, kto i kiedy przyjdzie, i będzie zarządzał – mówił radny Tomasz Szczepaniak.
Już po sesji wicestarosta Jerzy Kwiatkowski mówił nam, że powiat realizuje wyrok sądu a dublowanie stanowisk jest chwilowe. – W tym tygodniu siadamy i będziemy rozmawiać, żeby znaleźć złoty środek. Jeszcze nie wiem, jak to rozwiążemy, ale chcę, żeby było to w sposób pokojowy i cywilizowany, aby każda ze stron była zadowolona – mówił.
W trakcie sesji, przewodniczący rady Jarosław Walczuk, prosząc o zrelacjonowanie postępu likwidacji Domu Pomocy Społecznej w Chojnie Nowym, zapowiedział, że sprawę przedstawi K. Kopczyńska, którą zatytułował już nie dyrektorem a „pracownikiem” PCPR.
O pracę dla załogi DPS w Chojnie Nowym dopytywała też radna Agnieszka Dąbrowska. – Kiedy nastąpi przeniesienie i czy wszyscy otrzymają zatrudnienie? – pytała.
Wicestarosta zapewniał, że wszyscy , którzy zechcą, zostaną przeniesieni do nowego DPS w Rejowcu. – Takie były deklaracje i rozmowy. Chcemy to zrobić jak najszybciej, ale teraz jest też kwestia uchodźców, których tam ulokowaliśmy – mówił.
Gdy radna Dąbrowska dociekała czy również dyrektorzy dostaną zatrudnienie, wicestarosta przyznał, że propozycja ich nie dotyczyła. – Ale pochylimy się nad tym – zadeklarował. (bf)
