Dyplomaci w Ursusie

Podczas ubiegłotygodniowej wizyty na Lubelszczyźnie ambasadorzy reprezentujący ponad dwadzieścia krajów z całego świata, odwiedzili, jako wizytówkę naszej gospodarki, fabrykę Ursusa w Lublinie. Dyplomatów zainteresowały wytwarzane w Lublinie nowoczesne ciągniki, ale przede wszystkim wprowadzane do produkcji pojazdy elektryczne.


Dwudziestu trzech szefów misji dyplomatycznych mogło przekonać się, jak funkcjonuje znany w świecie producent maszyn rolniczych. Wizyta w fabryce rozpoczęła się w sali konferencyjnej, gdzie goście zapoznali się z prezentacją poświęconą działaniom firmy i jej historii. Następnie w hali wystawowej fabryki zaprezentowano ciągniki i maszyny przeznaczone na eksport do Europy, Afryki i Azji. Delegaci obejrzeli linie produkcyjne maszyn oraz ciągników, a także dział montażu i testowania transmisji. Jednym z najciekawszych punktów wydarzenia było przejście wzdłuż nowoczesnej linii produkcyjnej autobusów z wykorzystaniem plazmy i laseru.
Goście mogli czerpać inspirację z osiągnięć polskiego producenta pojazdów napędzanych energią elektryczną. Pytali o dokładny rodzaj i działanie napędów stosowanych przez Ursus w swoich produktach. Starali się także poznać rozwiązania stosowane przez lubelską firmę, które możliwe byłyby do zaimplementowania przez Ursus w ich własnych krajach. Bardzo interesowali się najnowszym projektem Ursusa – modelem ciągnika o napędzie elektrycznym oraz wprowadzanym na rynek autobusem z nowatorskim napędem wodorowym i będącym w trakcie homologacji elektrycznym samochodem dostawczym. – Wizyta dyplomatów była doskonałą okazją do zacieśnienia współpracy i wypromowania Lubelszczyzny, jako regionu prężnie rozwijającego się infrastrukturalnie oraz gospodarczo – oceniają przedstawiciele Ursusa, którzy liczą, że w nieodległej przyszłości odwiedziny zagranicznych gości zaowocują dla fabryki nowymi kontraktami i otwarciem nowych rynków kooperacji.

Zyskowny Ursus

Przy okazji goszczenia zagranicznych gości lubelska spółka przypomniała o swoich ostatnich sukcesach. Ursus wypracował w I półroczu tego roku 5,7 mln zł zysku netto. To ponad 7-krotnie więcej niż przed rokiem. Przychody spółki wzrosły w ciągu roku o 11% do poziomu 154,4 mln zł i w większości pochodziły z zagranicznych kontraktów. Dynamiczny wzrost zysków to również efekt istotnego obniżenia przez spółkę kosztów sprzedaży i finansowych.
URSUS odnosi sukcesy tak na rynku krajowym, jak i zagranicznym. W I półroczu 2017 r. grupa zrealizowała w Polsce 62 mln zł przychodów ze sprzedaży (44 proc. wszystkich przychodów), w tym wpływy ze sprzedaży ciągników rolniczych wyniosły 52 mln zł, co stanowi wzrost o 37% rok do roku (r/r).
– Ze względu na opóźnienia w dopłatach bezpośrednich dla polskich rolników rynek krajowym w tym roku jest mniej sprzyjający niż przed rokiem. Mimo to URSUS w rozwojowej grupie ciągników o przedziale mocy 74-110 KM utrzymał dobry poziom sprzedaży i udział rynkowy wynoszący 13%. To m.in. efekt reaktywacji legendarnej serii C i wyniku sprzedaży modelu C-380, który nosi miano najpopularniejszego ciągnika w kraju – komentuje Karol Zarajczyk, prezes zarządu URSUS S.A.

Jeszcze lepsze perspektywy

Grupa rozwija się również poprzez rynki eksportowe. Przychody ze sprzedaży eksportowej w I półroczu 2017 r. wyniosły 79,1 mln zł, czyli więcej o 14% r/r. W wynikach za pierwszą połowę roku uwzględniono przychody z realizacji kontraktu z tanzańską spółką NDC o łącznej wartości 45 mln zł. Całkowita wartość tego kontraktu wynosi 55 mln USD, z czego zrealizowano dotąd 9,5 mln USD. Pozostała część umowy o wartości ponad 131 mln zł będzie realizowana w kolejnych okresach, co powinno przełożyć się na wyniki spółki w kolejnych kwartałach. Kolejnym kontraktem, którego realizacja budować będzie wynik Grupy w kolejnych kwartałach, jest podpisana w marcu br. umowa z zambijską spółką Industrial Development Corporation Limited. Realizacja kontraktu o rekordowej wartości 100 mln USD powinna rozpocząć się na przełomie 2017 i 2018 r.
URSUS buduje swoją międzynarodową pozycję również poprzez sprzedaż produktów w Europie Zachodniej i  Środkowej oraz na rynkach wschodnich. W I półroczu 2017 r. URSUS realizował zamówienia dla swoich kontrahentów m.in. w Czechach, Szwecji, Niemczech, Norwegii, Holandii, na Węgrzech, Chorwacji, Irlandii, Litwie i Grecji.
W planach są kolejne perspektywiczne rynki eksportowe. W tym roku spółka podpisała już ramowe umowy współpracy z partnerami z Iranu, Algierii i Namibii. Dzięki tym dwóm ostatnim wartość portfela afrykańskich kontraktów URSUSA wzrosła do 197,3 mln USD.

Dyscyplina i innowacje

– Równolegle z pracą nad zabezpieczeniem źródeł przychodów, zarząd realizował inicjatywy ograniczające koszty. W efekcie koszty sprzedaży spadły o 20,3 proc. r/r, a koszty finansowe o 39,8 proc. r/r. – informuje prezes Zarajczyk. – Wszystkie działania podjęte przez zarząd przełożyły się na wynik netto URSUS SA, który na koniec I półrocza wyniósł 5,7 mln zł, czyli ponad 7-krotnie więcej niż przed rokiem. Ujemny wynik netto na poziomie Grupy wynoszący 0,4 mln zł (strata netto akcjonariuszy jednostki dominującej) spowodowany jest stratami wykazywanymi przez spółkę zależną URSUS Bus S.A., znajdującą się w początkowej fazie rozwoju.
Podstawową działalnością URSUS jest produkcja i dystrybucja ciągników i maszyn rolniczych. Ale Grupa staje się też coraz poważniejszym graczem na rynku trolejbusów i autobusów, w tym autobusów elektrycznych. Jest również coraz bardziej zaangażowana w projekt budowy własnego auta elektrycznego, a swoje zasoby chce skoncentrować na rozwoju i produkcji autorskiej konstrukcji e-dostawczaka.
– Udało nam się znaleźć równowagę między rozwojem tradycyjnego biznesu opartego na produkcji traktorów i maszyn rolniczych a innowacjami w segmencie pojazdów elektrycznych – dodaje Karol Zarajczyk, prezes zarządu URSUS S.A.
W ocenie zarządu produkcja seryjna elektrycznego samochodu dostawczego URSUS może ruszyć w drugim kwartale przyszłego roku. Dobre wyniki i perspektywy spółki dostrzegają inwestorzy giełdowi. Kurs akcji Ursusa na GPW w I połowie 2017 r. wzrósł o ponad 106 proc.(RD)

News will be here