To już pewne. Andrzej Kaliszuk zrzekł się praw do prowadzenia sekcji piłkarskiej Eko Różanki na rzecz MLKS Włodawianki Włodawa. Działacze tej ostatniej dopinają na ostatni guzik start drużyny w rozgrywkach IV-ligowych. Sponsorem strategicznym będzie MPGK, czyli de facto miasto.
Nie kończą się zawirowania wokół Włodawianki. Gdy klub ma szanse na powrót do IV ligi na licencji Eko Różanki (ma już ją w kieszeni) z zarządu odchodzi Leszek Kuczyński. Jego rezygnacja wpłynęła na ręce prezesa Grzegorza Klimkowicza w czwartek (5 lipca). Żaden z nich nie chce rozmawiać o powodach odejścia, choć na mieście mówi się, że wpływ na decyzję Kuczyńskiego miało oświadczenie podpisane przez trzy osoby – prezesa Włodawianki G. Kimkowicza, członka zarządu Andrzeja Rusińskiego i Teresę Zaleńską-Sak, dyrektor MOSiR-u. Dokument ów jest efektem spotkania tych osób, a wynikają z niego dwie rzeczy: że klub i pani dyrektor dołożą wszelkich starań, by współpracować dla dobra Włodawianki oraz że Leszek Kuczyński i Daniel Ryl powinni przeprosić Zaleńską-Sak, bo „(…) komentowali zaistniałą sytuację podając nieprawdziwe informacje, co kwalifikuje się do wytoczenia sprawy karnej z powództwa cywilnego (art. 212 kk – pomówienie)”.
Wiadomo natomiast, że trwają intensywne rozmowy na linii klub – miasto, które mają na celu zdobycie funduszy na grę w IV lidze. Strategicznym sponsorem piłkarzy ma być MPGK, którego nazwa być może znajdzie się też w nowym tytule klubu. Włodawianka przystąpi do rozgrywek na licencji Eko Różanki, którą przekazał właściciel klubu, Andrzej Kaliszuk. Zapewne miejsce w drużynie z Włodawy znajdzie przynajmniej kilku zawodników Eko. Ilu ich będzie, nie wiadomo. Na wtorek (10 lipca) zaplanowano pierwszy trening. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli zarządu, Włodawianka rozpocznie zmagania w IV lidze od meczu z Orlętami Łuków, który rozegrany zostanie już 15 sierpnia. (bm)