Dzieje duszy św. Teresy

1 października Kościół obchodził wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, jednej z najbardziej lubianych i adorowanych świętych, której 30 września 1997 roku, Ojciec Święty Jan Paweł II, nadał tytuł doktora Kościoła powszechnego.


Już 25 września, ku czci świętej zostało odprawione specjalne nabożeństwo połączone z mszą św. w klasztorze sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus przy ul. Mariańskiej 31. Z kolei w kościele oo. karmelitów przy ul. Świętoduskiej 14 od 29 września odprawiane było „Triduum ze św. Teresą od Dzieciątka Jezus”. Uroczysta msza św. zbiorowa w intencjach polecanych Bogu za wstawiennictwem św. Teresy została odprawiona 1 października o godz. 18-tej. Przewodniczył jej o. Piotr Zerzucha, neoprezbiter ze świątyni.

Święta z Lisieux żyła tylko 24 lata i 9 miesięcy

ale było to życie pełne wiary i miłości. Wrażliwa, chora na gruźlicę, nierozumiana przez inne siostry, ofiarowała swe modlitwy i życie w intencji kapłanów i misjonarzy. Praktykowała drogę życia duchowego, polegającą na bezgranicznym zaufaniu Bogu, przyjmowaniu jego woli, także gdy oznaczałoby to cierpienie, na akceptowaniu wszystkiego, co spotyka człowieka w jego codzienności, na ofiarowaniu siebie za innych przez modlitwy i ofiary. Co warto podkreślić na ołtarze zostali wyniesieni również rodzice Teresy: Ludwik i Zelia Martin, rodzice w sumie pięciu sióstr zakonnych.

Św. Teresa urodziła się 2 stycznia 1873 r. w Alencon w Normandii, we Francji jako najmłodsza z dziewięciorga rodzeństwa (siedem córek i dwóch synów). Rodzice byli bardzo pobożni. Ojciec był zegarmistrzem, a matka koronkarką. Niestety, matka zmarła na raka piersi, gdy Tereska miała 4 lata. Wówczas ojciec przeniósł się z dziećmi do Lisieux, gdzie brat żony, farmaceuta prowadził aptekę. W wieku 8 lat dziewczynka rozpoczęła naukę w szkole klasztornej sióstr benedyktynek. Rok później jej siostra Paulina wstąpiła do klasztoru karmelitanek.

Tereska postanowiła pójść w jej ślady, ale była jeszcze zbyt mała. 13 maja 1883 roku została uzdrowiona z ciężkiej choroby za pośrednictwem Matki Boskiej Zwycięskiej. W wieku 14 lat, w noc Bożego Narodzenia otrzymała łaskę w znoszeniu cierpień. Stała się zdecydowanie dojrzalsza, co zauważyły i siostry, i ojciec. Latem Tereska odkryła w sobie powołanie misyjne. Poruszona do głębi obrazem ukrzyżowanego Jezusa odczuła potrzebę ratowania grzesznych dusz. Zanosiła żarliwe modlitwy w intencji nawrócenia mordercy 3 kobiet, o którego egzekucji przeczytała w gazecie. Nie wykazujący wcześniej skruchy skazaniec w ostatniej chwili przed śmiercią trzykrotnie ucałował krucyfiks.

Kolejna siostra w zakonie

W tym czasie do klasztoru karmelitanek wstąpiła jej kolejna siostra Maria. Tereska wciąż była za młoda, by zasilić grono karmelitanek, pielgrzymowała nawet w tej sprawie z ojcem do Rzymu. Papież Leon XIII nie podjął wiążącej decyzji. Mimo piętrzących się trudności, przyszłej świętej udało się zrealizować swoje pragnienie i 9 kwietnia 1888 roku wstąpiła do Karmelu w Lisieux, gdzie przyjęła imię Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza.

W 1890 roku złożyła śluby zakonne, a już rok później odkryła w sobie „małą drogę dziecięctwa duchowego”. Zapragnęła by jej życie stało się aktem doskonałej miłości, a cierpienie możliwością jej pogłębienia i wykazania. W tym czasie bardzo przeżywała przewlekłą chorobę ojca, z którym była bardzo związana emocjonalnie (zmarł wkrótce, w 1894 roku). Od tej pory Teresa za namową s. Agnieszki, swojej zresztą rodzonej siostry, zaczęła spisywać swoją autobiografię.

Spuszczać będę na ziemię deszcz róż

W Wielki Piątek 1896 roku siostra Teresa po raz pierwszy dostała krwotoku z płuc, co świadczyło o zaawansowanej gruźlicy Zmierzając ku śmierci starała się być wierna powołaniu miłości. Miłością bez granic kochała swoich najbliższych, siostry zakonne, z którymi mieszkała, a także tych oddalonych od Boga i Kościoła – grzeszników. Wypraszała modlitwą dla nich łaski.

Coraz bardziej chora, przeżyła mroźną zimę w nieopalonym klasztorze spisując nadal swe doświadczenia. Wierzyła, że dopiero po śmierci zacznie się jej prawdziwa misja orędowniczki dla tych, których ziemska wędrówka jeszcze się nie skończyła. „Niebem moim będzie czynić dobrze na ziemi (…) Po mojej śmierci spuszczać będę na ziemię deszcz róż” pisała w swoich zapiskach.

Jej największe bóle, najcichsze westchnienia i wielkie szczęście, drobne poświęcenia i smutki życia, jego niepokoje, to były jej kwiaty dla Jezusa. Zmarła w opinii świętości 30 września 1897 roku. Już rok po śmierci, dzięki staraniom jej sióstr, ukazała się stworzona z jej pism książka „Dzieje duszy”, która podbiła cały świat i szybko została przetłumaczona na angielski i polski. Do dziś ukazała się w ponad 60 językach i dialektach, stając się najbardziej popularną – po Biblii, rzecz jasna – książką chrześcijańską. Wewnętrzne życie Teresy stało się światłem i drogą dla wielu katolików.

Przypomina ona wszystkim wierzącym, że trzeba zaakceptować własną ograniczoność i niedoskonałość, że trzeba pokonać własny egoizm i wyrzec się pychy w spojrzeniu na siebie i swoje możliwości. Podkreśla, żeby człowiek nie zniechęcał się trudnościami i swymi słabościami w drodze do Boga, bo jest On miłością i miłosierdziem, a świętość jest też możliwa dla ludzi zagubionych, czy wewnętrznie poranionych.

29 kwietnia 1923 roku papież Pius XI ogłosił Teresę, zwaną często Małą Tereską, dla odróżnienia od Teresy od Jezusa, błogosławioną. Dwa lata później dokonał kanonizacji „gwiazdy swojego pontyfikatu”, jak mawiał o niej.

Lubelska świątynia przy Krochmalnej

Św. Tereska w ikonografii jest przedstawiana na podstawie autentycznych fotografii. Jej atrybutami są Dziecię Jezus, księga, pęk róż i pióro pisarskie. Jej kult rozwijał się bardzo prężnie. Powstało prawie 2 tys. świątyń ku czci świętej z Lisieux. Ta lubelska została erygowana 5 września 1937 roku. Powstała w rozwijającej się wtedy dzielnicy przemysłowej Za Cukrownią przy ul. Krochmalnej 47.

Kościół pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus został wybudowany według projektu inż. Jerzego Siennickiego. Jest to budowla jednonawowa o konstrukcji szachulcowej – drewniany szkielet wypełniony murem, w stylu nowoczesnym, noszącym ślady konstruktywizmu. Świątynia była kilkakrotnie remontowana. Wewnątrz znajdują się drewniane, dębowe ołtarze. W ołtarzu głównym, też według projektu J. Siennickiego, umieszczono obraz św. Teresy autorstwa K. Kuleckiego. Ołtarze boczne zaprojektowane przez inż. architekta Cz. Gawdzika zostały wykonane przez S. Kopcia i E. Szymajdę. W ołtarzu bocznym, po prawej stronie mieści się obraz MB Częstochowskiej, w przeciwległym – św. Rodziny.

W 1998 roku wzniesiono nowy ołtarz soborowy oraz marmurową ambonkę. W prezbiterium położono marmurową posadzkę. Z kościołem architektonicznie związana jest wieża, której dolna część stanowi kaplicę św. Antoniego Padewskiego. Obok świątyni znajduje się dzwonnica, wybudowana jako wotum na milenium chrztu Polski z trzema dzwonami o imionach: Maryja Królowa Polski, św. Wojciech, św. Teresa. W 1999 roku przy kościele zbudowano grotę MB z Lourdes. Obecnie parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus liczy 3498 wiernych, a w pierwszą niedzielę października w parafii były obchodzone uroczystości odpustowe.

Kaznodzieją odpustowym i głównym celebransem sumy odpustowej o godz. 12.00 był ks. dr Mirosław Kawczyński. W kościele od 1997 roku znajdują się relikwie świętej, sprowadzone w stulecie śmierci tej wyjątkowej zakonnicy. Od 2015 roku są tu też relikwie rodziców św. Tereski: Ludwika i Zelii Martin. Relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus znajdują się też m. in. w kościele pw. św. Michała Archanioła na Bronowicach, w jednym z ołtarzy bocznych, po lewej stronie.

Elżbieta Kasprzycka

 

News will be here