Dzień, który zmienił wszystko

47-letnia Beata Krupa z Pławanic ponad cztery miesiące temu została ranna w głowę po tym, jak poturbował ją byk. Kobieta jest w śpiączce i przebywa w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym chełmskiego szpitala. Rusza zbiórka pieniędzy, w której wesprzeć można panią Beatę i jej rodzinę.

8 września ub.r. mieszkańcami gminy Kamień wstrząsnęła wiadomość o dramatycznym wypadku. Tego dnia w Pławanicach wydarzyła się ogromna tragedia. Mieszkająca z rodzicami i bratem 47-letnia Beata Krupa, jak co dzień, zajmowała się pracami w gospodarstwie rolnym. Poszła do obory, aby nakarmić zwierzęta. W trakcie obrządku zaatakował ją ważący kilkaset kilogramów byk. Drobna kobieta nie miała szans na ucieczkę. Zwierzę poturbowało panią Beatę. 47-latka została poważnie ranna w głowę. O własnych siłach zdołała wydostać się z obory.

Przerażony ojciec zadzwonił do syna i natychmiast wezwano pogotowie. W karetce pani Beata straciła przytomność. Zespół ratownictwa medycznego prędko zawiózł ją do chełmskiego szpitala. Kobieta trafiła na OIOM. Jej stan od początku był bardzo ciężki. Rozpoznano u niej m.in. wgłobienie kości czaszki do mózgu. Pacjentka przeszła operacje. Była głęboko nieprzytomna. Nie wiadomo było, czy w ogóle przeżyje.

Parę dni później, w niedzielę (12 września) bliscy i sąsiedzi kobiety zebrali się w miejscowej parafii, aby modlić się o jej uzdrowienie. Parafianie przed oczyma mieli panią Beatę, która systematycznie przyjeżdżała do kościoła wraz ze swoją niepełnosprawną mamą. Wszyscy, którzy ją znają mówią, jaką pracowitą, pogodną i skorą do pomocy osobą była przed wypadkiem. Mieszkańcom gminy Kamień do tej pory trudno uwierzyć w tę olbrzymią tragedię. Rozmawiają o tym, jak wesprzeć rodzinę i próbują inicjować pomoc.

Obecnie pani Beata przebywa w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie. Trafiła tam w połowie grudnia ub.r. ZOL jest placówką całodobowej profesjonalnej opieki stacjonarnej, świadczącą usługi lecznicze, pielęgnacyjne oraz rehabilitacyjne osobom przewlekle chorym, starszym oraz niepełnosprawnym, nie kwalifikującym się do hospitalizacji. Pani Beata wciąż jest w śpiączce. Jak mówi jej brat, pan Andrzej – zdarzyło się, że otworzyła na chwilę oczy. Jej stan się jednak nie poprawia.

W rodzinie Krupów to były wyjątkowo smutne święta. Pani Beata nie miała stałego źródła dochodu. Pomagała w gospodarstwie rolnym, była ubezpieczona w KRUS. Opiekowała się rodzicami, którzy są już podeszłym wieku. Rodzice i brat pokrywają koszty pobytu pani Beaty w ZOL, ale rodzina potrzebuje wsparcia finansowego. Znajomi, przyjaciele, mieszkańcy gminy Kamień zdają sobie z tego sprawę. Anna Lewczuk, sąsiadka „zza płotu” i koleżanka pani Beaty, a jednocześnie radna gminy Kamień razem z kilkoma innymi mieszkankami gminy przed świętami spotykały się w miejscowej świetlicy i wykonywały stroiki świąteczne.

Potem za pośrednictwem internetu, ale też informacji na tablicach ogłoszeń zachęcały do kupna stroików. Dochód z ich sprzedaży będzie przekazany rodzinie pani Beaty i przeznaczony na pokrycie kosztów jej pobytu w zakładzie opiekuńczym. W tym celu gmina Kamień uruchomiła także konto bankowe: Wschodni Bank Spółdzielczy w Chełmie, Filia Kamień, numer konta 82 8187 0004 2003 0070 0261 0143, Pomoc dla Beaty Krupa.

– Bardzo nam brakuje Beaty, ale wierzymy, że uda się jej pomóc, że wróci do domu – mówi Anna Lewczuk. – Chcielibyśmy wesprzeć jej rodzinę w tej trudnej sytuacji, aby wiedziała, że nie pozostaje sama. Przed wypadkiem na Beatę zawsze można było liczyć. Tak bardzo byśmy chcieli, aby jej stan zdrowia się poprawił i wybudziła się ze śpiączki.

Dariusz Stocki, wójt gminy Kamień, panią Beatę znał od dzieciństwa. Była jego młodszą koleżanką z podstawówki w Pławanicach.

– Jestem poruszony tym, co się stało – mówi wójt Stocki. – Uruchomiliśmy konto, aby wesprzeć Beatę i jej rodzinę. Zorganizujemy zbiórkę wśród urzędników, a także wśród radnych, sołtysów przy okazji najbliższych sesji i komisji.

Zarząd Stowarzyszenia Na Rzecz Osób Potrzebujących „PRZYTULISKO” w Chełmie też zadeklarował pomoc, udostępniając rachunek bankowy, na który można przekazywać wsparcie finansowe: 28 2030 0045 1110 0000 0277 8360 z dopiskiem „dla Beaty Krupy”. Będzie można też przekazywać na ten cel 1 procent podatku, nr KRS „PRZYTULISKA”: 0000465707 również z dopiskiem „dla Beaty Krupy”.

Mieszkańcy gminy Kamień pamiętają historię sprzed czterech lat innej mieszkanki Pławanic, pracownicy miejscowej świetlicy. Walczyła ona o życie po nagłym zatrzymaniu krążenia. 34-letnią wówczas kobietę wybudzono ze śpiączki, stosując po raz pierwszy w chełmskim szpitalu metodę hipotermii. Kobieta odzyskała sprawność. Mieszkańcy gminy mają nadzieję, że stan zdrowia pani Beaty także się poprawi. (mo)

News will be here