Ewakuowali człowieka spod lodu

Ewakuacja z wody wędkarza, pod którym załamał się lód. Akcja ratunkowa trwała trzy dni, ale spokojnie – to tylko ćwiczenia, które od 1 do 3 lutego strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie wykonywali z kolegami z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ćwiczenia z ratownictwa wodnego pod okiem WOPR to stały element doskonalenia zawodowego chełmskich strażaków. W tym roku scenariusz trzydniowego treningu na Gliniankach zakładał sytuację, że pod wodą znalazł się jeden z wędkarzy. Lód załamał się pod nim, gdy mężczyzna łowił ryby, a zadaniem strażaków było wyciągnięcie go z przerębla i zabezpieczenie przed wychłodzeniem.

– Strażacy przećwiczyli kilkanaście technik ratowania, m.in. z użyciem sań wodno-lodowych, drabiny nasadkowej, węża strażackiego czy rzutki rękawkowej, którą należy dorzucić poszkodowanemu, tak aby był w stanie ją dosięgnąć i obwiązać się liną – wymienia bryg. Wojciech Chudoba, z-ca komendanta miejskiego PSP w Chełmie.

Znać i szlifować muszą każdą, bo o tym, którą technikę trzeba będzie zastosować w realnej akcji ratunkowej, decydują okoliczności i indywidualna ocena dowódcy. Wszystko zależy od danej sytuacji, grubości lodu, odległości od brzegu czy świadomości ofiary. Przykładowo, jeśli poszkodowany nie jest w stanie współpracować z ratownikami (traci świadomość, jego organizm jest wychłodzony etc.), należy dotrzeć do takiej osoby z użyciem sprzętu pływającego, bo sama rzutka nie wystarczy.

Pozoranci, którzy wcielili się w rolę poszkodowanego wędkarza, mieli na sobie specjalne kombinezony do pracy w wodzie. Co jednak robić, jeśli zarwie się pod tobą lód? Najważniejsze to zachować spokój. Jeżeli to możliwe, połóż się płasko na wodzie, rozkładając szeroko ręce, starając się jednocześnie, o ile to możliwe, wydostać na lód. Z reguły jest to jednak niezwykle trudne. Dlatego lepiej oszczędzać siły do czasu przybycia pomocy. Jeśli to możliwe, zdejmij buty (pozbędziesz się w ten sposób niepotrzebnego obciążenia i łatwiej będziesz mógł utrzymać się na powierzchni). W stronę brzegu zawsze poruszaj się w pozycji leżącej.

Kiedy natomiast zauważysz osobę tonącą, w pierwszej kolejności zaalarmuj służby, dzwoniąc pod 112. I pamiętaj, że najważniejsze jest własne bezpieczeństwo – nie biegnij w kierunku poszkodowanego, bo lód może załamać się również pod tobą. Do tonącego najlepiej zbliżyć się, czołgając po lodzie. Gdy będziesz wystarczająco blisko, spróbuj mu podać przedmiot, którego będzie mógł się chwycić (długi szalik, gałąź, sanki etc.). Po wyciągnięciu z wody należy jak najszybciej pozbyć się mokrych ubrań i okryć czymś ciepłym. Pod żadnym pozorem poszkodowanemu nie wolno podawać alkoholu na rozgrzanie. (pc, fot. KM PSP w Chełmie)

News will be here