45-latek z Lublina nie chciał zakładać własnej firmy, ale udawał, że ją ma. Wykonując usługi wystawiał fałszywe faktury.
Mężczyzna posługiwał się danymi przedsiębiorcy, u którego wcześniej pracował. Wypisał ponad 200 fikcyjnych dowodów sprzedaży. Wpędził w problemy firmę, która musiała tłumaczyć się przed skarbówką z nierozliczonych faktur, a także wszystkich innych kontrahentów, którzy musieli korygować księgowość i kwoty płaconych podatków. Sprawą w końcu zajęła się policja i ustaliła byłego pracownika.
45-latek będzie odpowiadał m.in. za oszustwo, podrobienie dokumentów, czy też posłużenie się nierzetelnymi fakturami.
– Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. Przestępstwo podrabiania faktur zagrożone jest karą do 5 lat więzienia – informuje komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. LL
