Gabionowe murki w rozsypce. Co zrobi miasto?

Gabionowe murki, które były jedną z dekoracji ścieżki rowerowej w Chełmie posypały się. Kamień wykruszył się z koszy, które zatraciły swój pierwotny kształt. Siatka jest powyginana i popękana. Co zrobi miasto?

Budowa ścieżki rowerowej to była jedna z ciekawszych inwestycji rekreacyjno-turystycznych w Chełmie. Zbiegła się z rosnącą cały czas popularnością jednośladów. Za ponad 5 mln zł powstała jedna z najdłuższych nadrzecznych ścieżek rowerowych w Polsce. Trasa ma ok. 3,5 km, przebiega wzdłuż Uherki i łączy się z istniejącymi na terenie Chełma innymi trasami rowerowymi.

Przy okazji budowy ścieżki, na którą miasto pozyskało w 2015 roku spore dofinansowanie unijne, powstał nowy most na Uherce. Wzdłuż trasy nasadzono drzewa i krzewy, wyznaczono miejsca odpoczynku i zabawy dla dzieci, skwerki, stoły do ping-ponga, do gry w szachy, warcaby, stojaki na rowery. Pojawiły się także rzeźby białego niedźwiedzia, które nawiązują do herbu Chełma. Ustawiono także gabionowe kosze, wypełnione kredą, z której znane jest miasto. Bulwar stał się miejscem chętnie odwiedzanym przez rowerzystów i spacerowiczów. I to oni zwrócili uwagę na to, że jedna z dekoracji ścieżki od dawna rozpada się.

– Gabionowe kosze wyglądają koszmarnie, kreda się zlasowała, pokruszyła i nie wypełnia już szczelnie koszy. A te straciły swój pierwotny kształt, powyginały się i popękały – mówią. – Miasto powinno zainterweniować. Może powinno się je zdemontować, ale lepiej naprawić, bo nowe prezentowały się atrakcyjnie.

– Sytuacja jest nam znana, jednak w tym momencie w budżecie miasta nie ma zabezpieczonych środków na realizację tego przedsięwzięcia. Konieczne są więc przesunięcia. W tym momencie trudno wskazać jednak dokładny termin. Niemniej, miasto oczywiście planuje naprawę tej infrastruktury – zapewnia nas Damian Zieliński z Urzędu Miasta Chełm. (bf)

News will be here