Gmina Chełm nie dotrzymała obietnicy złożonej mieszkańcom ul. Budowlanej w Horodyszczu. W październiku ub.r. zapewniła, że zostanie zainstalowany u nich próg zwalniający. Jednak do tej pory nic w tym kierunku nie zrobiono, a według mieszkańców samochody nadal rozpędzają się do 100 km/h, tuż pod oknami domostw.
Odcinek jezdni od ul. Budowlanej do ul. Bogdanowicza w Horodyszczu jest wąski i nie ma chodnika. Samochody przejeżdżają tam tuż przy ogrodzeniach i furtkach podwórek mieszkańców. – Często kierowcy mkną ponad „stówę” przez naszą ulicę i nie zwracają uwagi, że to teren zabudowany. Kilka razy już potrącono tutaj zwierzęta. A jakby dziecko nagle wybiegło na jezdnię? – pyta jedna z mieszkanek Horodyszcza. – Gmina w ubiegłym roku zapewniła, że opracowała projekt budowy progu, ale jakoś nie widać efektów. Jeśli nie zamierzają go budować, to po co obiecywali, że to zrobią?
Zastępca wójta gminy Chełm Lucjan Piotrowski zwraca uwagę, że budowa progu zwalniającego nie wszystkim jest na rękę. – Wiele osób uważa, że taki próg tylko utrudnia ruch i nie każdy chce mieć go pod domem. Jednak chcę uspokoić mieszkańców i zapewnić, że procedura jest już w toku. Jeszcze w tym roku próg powstanie – mówi L. Piotrowski. (sr)
