Hat-trick Tkacza nie dał Dzikom wygranej z GKS Tychy

Futsaliści Luxiony AZS UMCS Lublin w kolejnym meczu stracili punkty, mocno komplikując sobie sytuację w walce o awans do ekstraklasy. O ile jednak przed dwoma tygodniami po serii zwycięstw musieli w Nowinach przełknąć gorycz porażki, o tyle w sobotę w hali Globus zdołali zremisować 4:4 z GKS Tychy.


Początek meczu nie zapowiadał problemów Dzików, którzy do meczu przystępowali po kilkunastu dniach kwarantanny, spowodowanej pojawieniem się w drużynie koronawirusa. Po 13. minutach i dwóch golach Michała Tkacza gospodarze wygrywali już 2:0. Niestety, później przyjezdni nie tylko zdołali wyrównać, ale w 29. minucie po golu Grzegorza Migdały objęli prowadzenie.

GKS jeszcze niespełna 1,5 minuty przed końcem wygrywał 4:3, ale po efektownej akcji swojego trzeciego gola zdobył Tkacz. – Graliśmy o zwycięstwo. Ono by było dla nas satysfakcjonujące, ale dziś nie udało się tego dokonać. Wiedzieliśmy, czego spodziewać się po rywalach. Chyba po pierwszej połowie poczuliśmy zbyt duży luz i to miało wpływ na późniejsze wydarzenia – przyznał po spotkaniu jego bohater.

Luxiona AZS UMCS w tabeli rozgrywek z 39 pkt zajmuje trzecie miejsce, tracąc 4 punkty do lidera Górnika Polkowice i trzy do Sośnicy Gliwice. MAG

Luxiona AZS UMCS – GKS Tychy 4:4 (2:1)

Luxiona AZS UMCS: Parzyszek – Mietlicki, Sekrecki, Wankiewicz, Mazurkiewicz oraz Hajkowski, Ławicki, Michał Ostrowski, Maciej Ostrowski, Rusyn, Nowak, Tkacz, Godyński.
Bramki: 1:0 Tkacz 6, 2:0 Tkacz 13, 2:1 Kochanowski 14, 2:2 Krzyżowski 24, 2:3 Migdał 29, 3:3 Sekrecki 30, 3:4 Lisiński 33, 4:4 Tkacz 39.

News will be here