Przy restauracji „Pstrągowo” w Żółtańcach-Kolonii powstał punkt apiterapii czyli inhalacji powietrzem z wnętrza ula. To pierwsze tego typu przedsięwzięcie w naszym regionie, prowadzone pod nadzorem naukowców.
– Od lat zajmuję się pszczelarstwem. Jakiś czas temu byłem na sympozjum naukowym, na którym spotkałem doktora nauk medycznych Jerzego Stojko ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego – mówi Ryszard Kowalczuk, pszczelarz z Pokrówki. – Rozmawialiśmy o apiterapii, czyli metodzie wspomagającej leczenie różnych dolegliwości za pomocą produktów pszczelich.
Punkty apiterapii funkcjonują już w kraju i za granicą, ale w naszym regionie to nowość. Postanowiłem taki punkt urządzić pod nadzorem pana Stojko, a także we współpracy z przedstawicielami restauracji „Pstrągowo”. Apiterapia prowadzona jest w specjalnie zaprojektowanej altance. W środku znajdują się dwa ule.
Pszczoły wentylują powietrze, które wdycha człowiek przebywający w szczelnie zamkniętym pomieszczeniu. Wydzielane olejki eteryczne i pyłki mają działanie wspomagające przy leczeniu chorób płuc, górnych dróg oddechowych, zatok nosowych i czołowych.
Trzeba pamiętać, że taka inhalacja nie zastąpi leczenia farmakologicznego. Jednorazowa sesja w naszym punkcie apiterapii powinna trwać do trzydziestu minut. Najlepiej powtarzać ją przez dziesięć do czternastu dni. To połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Dr n. med. Jerzy Stojko potwierdza, że punkt apiterapii w „Pstrągowie” prowadzony jest pod nadzorem kierowanej przez niego Katedry i Zakładu Toksykologii i Bioanalizy Wydziału Farmaceutycznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Mówi, że właściwości produktów pszczelich wykorzystywane są przez ludzi od wieków, a apiterapia jest przedmiotem wykładanym m.in. na ŚUM. Ostrzega jednak, że wszelkiego rodzaju alergie mogą być przeciwwskazaniem do inhalacji powietrzem z ula.
– Ze względu na obecność olejków eterycznych w atmosferze ula mamy do czynienia z procesami antyoksydacyjnymi i zamiataniem wolnych rodników jako czynników chorobotwórczych – mówi J. Stojko. – Inhalacje te mają działanie profilaktyczne, wspomagają leczenie, redukują stres.
Właściciele „Pstrągowa” zachęcają do inhalacji.
– To pierwsze w naszym regionie pszczele spa i zapraszamy do jego odwiedzenia – mówi Grzegorz Jakimiuk, właściciel „Pstrągowa”. – Ul jest jak naturalna apteka. Warto odbyć tę podróż do krainy mikroklimatu pszczelego ula. (mo)
