Święta wielkanocne to nie tylko święcenie koszyczków i dzielenie się jajkiem przy świątecznym stole. O prawdziwym przeżywaniu i świętowaniu Zmartwychwstania Chrystusa opowiada ojciec Maksymilian, kustosz Sanktuarium Św. Antoniego w Chełmie.
Coraz więcej nowych zwyczajów wielkanocnych napływa do nas z Zachodu. Ludzie zaczynają kojarzyć Wielkanoc z kurczaczkami, zajączkami i zabawą w poszukiwanie pisanek, zapominając, że jest to jedno z najważniejszych świąt kościelnych, ustanowione po to, by celebrować Zmartwychwstanie Pańskie. – Nowe zachodnie trendy nie mają nic wspólnego z religią – mówi ojciec Maksymilian. – Przedstawiają kurczaczki, jajeczka i jakieś kolorowe zajączki, które mają rozdawać prezenty. Jak w tym odnaleźć istotę Zmartwychwstania?
Według ojca Maksymiliana, aby właściwie przeżywać święta wielkanocne, powinno się do nich odpowiednio przygotować. Dlatego w tygodniu poprzedzającym święta, Kościół katolickich obchodzi Triduum Paschalne. – W Wielki Czwartek celebrujemy ostatnią wieczerzę, podczas której Jezus ustanowił Eucharystię i kapłaństwo. Wielki Piątek upamiętnia Jego mękę i śmierć na krzyżu. W Wielką Sobotę, która kojarzy się większości jedynie z święceniem koszyczków, oczekujemy na Zmartwychwstanie, a kapłani dokonują poświęcenia ognia i wody. Później następuje Niedziela Wielkanocna, kiedy świętujemy Zmartwychwstanie Jezusa – przypomina ojciec Maksymilian.
W Chełmie procesje rezurekcyjne wychodzą z kościołów zawsze w poranek wielkanocny, chociaż przepisy liturgiczne mówią, że rezurekcję powinno się celebrować już w Wielką Sobotę. – W niektórych parafiach w Polsce procesje rezurekcyjne wyruszają po liturgii Wigilii Paschalnej. Jednak w większości miast, podobnie jak w Chełmie, procesje idą w niedzielę rano. Takie rozbieżności w obchodzeniu Wielkiejnocy wynikają z tradycji kultywowanych przez wiernych w różnych społecznościach – wyjaśnia ojciec Maksymilian.
Zmartwychwstanie Jezusa ojciec Maksymilian definiuje jako narodzenie naszej nadziei do życia wiecznego i dodaje: – Tym Zmartwychwstaniem żyjmy i niech będzie dla każdego wierzącego bodźcem do dobrego życia chrześcijańskiego, które nas doprowadzi do życia wiecznego z Chrystusem. (sr)
