Nie mają szczęścia organizatorzy kolejnej, już 8. edycji Maratonu Lubelskiego. Najpierw imprezie, zaplanowanej na 10 maja, szyki pokrzyżowały wybory prezydenckie ogłoszone na ten dzień. Teraz, z uwagi na zagrożenie epidemią koronawirusa, trzeba było bieg przełożyć na późniejszy termin.
– Decyzja o ogłoszeniu wyborów prezydenckich na dzień 10 maja, kiedy wiadomo było od dawna, że tego dnia odbędzie się nasz bieg, już sprawiła nam nie lada kłopot. Z uwagi na to, że tego dnia nie moglibyśmy skorzystać z tak dużej ilości służb zabezpieczających trasę, jak przed rokiem, musieliśmy zmienić jej przebieg. Teraz, w związku z sytuacją związaną z koronawirusem, musimy odwołać nasz maraton w zaplanowanym terminie i przenieść go na później. Zdrowie jest najważniejsze – mówi Piotr Kitliński, dyrektor 8. Maratonu Lubelskiego.
Kiedy odbędzie się bieg maratoński w Lublinie? – Dzisiaj trudno mówić o konkretnej dacie, bo nie wiemy, jak długo potrwa zagrożenie związane z koronawirusem. Do tego musimy pamiętać, że większość maratonów zaplanowana w naszym kraju na pierwszą połowę roku, m.in. w Warszawie, Krakowie, czy Poznaniu, także została przesunięta – dodaje P. Kitliński.
Koronawirus „odwołał” nie tylko maratonu organizowany przez lubelską Fundację Rozwoju Sportu, ale także kilku innych imprez biegowych. W najbliższą sobotę FRS wspólnie z Portem Lotniczym Lublin miała zorganizować bieg w bardzo nietypowym miejscu, bo po idealnie płaskiej trasie pasa startowego lubelskiego lotniska. Niestety, „Piątka na LUZ-ie” została przełożona.
Nie odbędzie się również zaplanowany na niedzielę Charytatywny Festyn Sportowy „Zawijamy dla Mai” i bieg oraz marsz Nordic Walking, w parku przy ul. Zawilcowej. Dochód z wydarzenia w całości miał być przeznaczony na rehabilitację dla niespełna 10-letniej Mai Ciesielczuk, która zmaga się z rzadką chorobą genetyczną –Syndromem Kleefstra. Nie odbędzie się równie ostatnia, Czwarta Dycha do Maratonu, która planowana była na 5 kwietnia. BAS