Dwa wypadki i trzy osoby ranne – oto bilans świątecznego weekendu na drogach powiatu chełmskiego. Pod Żmudzią zderzyły się dwa samochody osobowe, a kolejnej nocy w gminie Rejowiec auto uderzyło w drzewo.
Pierwszy wypadek miał miejsce w Dryszczowie (gm. Żmudź), w poniedziałek (31 października). Zgłoszenie o poszkodowanych w zderzeniu dwóch osobówek na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 844 służby ratunkowe odebrały po godzinie 14. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej kierowca Peugeota 206 (59-latek z gminy Żmudź) nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Audi A6 (42-latek z pow. włodawskiego).
– Autami podróżowały cztery osoby. Trzy z nich wymagały podjęcia działań medycznych i udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy, w tym wsparcia psychicznego, opatrywania ran, wstępnego badania urazowego – mówi bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.
Do szpitala zabrana została karetką pasażerka peugeota. Na czas działań ratowniczych droga była zablokowana.
Tuż przed godziną 1 w nocy (1 listopada) miał miejsce kolejny wypadek. W Niedziałowicach Drugich pod Rejowcem, na łuku powiatowej, nieoświetlonej i zamglonej drogi 22-letni kierowca audi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w drzewo. Kierowca oraz jego pijany pasażer (31 l.) opuścili pojazd o własnych siłach. Strażacy ewakuowali ze środka nieprzytomną 16-latkę i na noszach przekazali dziewczynę Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Ona i drugi pasażer trafili do szpitala.
– Policjanci zatrzymali kierującego. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Zabezpieczona została od niego krew do badań na zawartość narkotyków – informuje kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Następnego dnia były z jego udziałem wykonywane dalsze czynności procesowe. – Apelujemy o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości jazdy do panujących na drodze warunków atmosferycznych. Pamiętajmy, że wcześnie zapadający zmrok, opady i mgła powodują, że mamy do czynienia z ograniczoną widocznością i śliską nawierzchnią jezdni – przestrzega komisarz Czyż. (pc)
