Jest referendum i zamieszanie

Komisarz Wyborczy nie wziął pod uwagę zastrzeżeń wójt Dubienki i ustalił termin referendum w sprawie skrócenia jej kadencji na 24 kwietnia. Gdy zapadła decyzja, wójt nakazała stowarzyszeniu, które w świetlicy wiejskiej w Uchańce zbiera pomoc dla uchodźców, opuścić budynek. Czyżby dlatego, że członkowie stowarzyszenia to inicjatorzy jej odwołania?

Mieszkańcy chełmskich gmin, najbliżsi sąsiedzi Ukrainy, spieszą z pomocą uchodźcom. Pomagają na granicy, karmią, podwożą, udostępniają własne domy i organizują zbiórki. Jedną z nich przygotowali mieszkańcy niewielkiej Uchańki w gminie Dubienka. W tamtejszej świetlicy zebrali żywność, lekarstwa, chemię, pampersy, środki higieniczne dla dzieci, odzież, koce i pościel, które pojechały do Kowla. Ale na wieść o zbiórce i magazynowaniu darów z pretensjami zareagowała wójt. Jedna z kobiet, organizatorek zbiórki, powiedziała nam, że wójt zezłościła się na nich i zakazała zbierania darów w świetlicy.

– Zapowiedziała, że zabierze nam klucze i kazała opuścić budynek a przecież my nic złego nie robimy, chcemy tylko pomóc – mówiła nam zaskoczona. – Ludzie do nas dzwonią, chcą przywozić kolejne rzeczy. Nie wiemy, co mamy robić.

Wójt Krystyna Deniusz-Rosiak tłumaczy, że o zbiórce darów dowiedziała się z facebooka i że nikt jej o akcji nie uprzedzał. – Świetlicę zgłosiłam do powiatu jako miejsce ewentualnego pobytu uchodźców, dlatego nie można z niej robić magazynu – nie kryła oburzenia.

Według wójt, dary można składać na plebanii. Ale niektórzy mieszkańcy uważają, że sprawa ma drugie dno. – Pani wójt zdenerwowała się, bo dostała decyzję od komisarza wyborczego z terminem referendum, a w Uchańce dary zbierają ludzie, którzy są inicjatorami jej odwołania, między innymi Edward Olchowski – komentują.

Twierdzą też, że świetlica i tak nie nadaje się na zamieszkanie przez uchodźców, bo nie jest ogrzewana i nie ma tam sanitariatów. – Wygląda to trochę na złośliwość a sytuacja wymaga odrzucenia osobistych urazów i działania dla dobra potrzebujących – komentuje Edward Olchowski.

Grupa skupiona wokół Stowarzyszenia Miłośników Gminy Dubienka, która zbierała dary w Uchańce, nie chce korzystać z zaplecza plebani, bo tam działa z kolei stowarzyszenie związane z wójt. – Ono organizuje pomoc dla uchodźców, którzy trafili do nas, a my zbieramy rzeczy, które wysyłamy na Ukrainę – tłumaczy Olchowski.

Komisarz Wyborczy ustalił termin referendum na 24 kwietnia. Nie uznał zastrzeżeń wójt, która uważała, że informacje o zamiarze zwołania referendum podawane przez jej przeciwników nie zostały podane do publicznej wiadomości w sposób „zwyczajowo przyjęty” w gminie. Wójt chodziło o to, że zabrakło informacji na tablicach w poszczególnych sołectwach, do których mógł nie dotrzeć przekaz z mediów tradycyjnych lub internetu. W minionym tygodniu wójt powiedziała nam, że analizuje możliwość prawną odwołania się od postanowienia komisarza. Jednak nie zmieni to już ogłoszonego kalendarza wyborczego.  (bf)

News will be here