Kadrowa rewolucja w mieście?

Nie kadrowe zmiany, ale wręcz kadrowa rewolucja czeka Urząd Miasta w Chełmie – mówi się coraz głośniej. Prezydent Banaszek na razie nie chce zdradzać szczegółów, co tylko rodzi więcej plotek i podsyca atmosferę niepewności wśród urzędników. Wiceprezydent, dyrektorzy wydziałów, kierownicy – nikt nie może czuć się bezpiecznie o swoją posadę. Taki styl zarządzania?

Już przed tygodniem pisaliśmy, że w chełmskim urzędzie miasta szykują się kadrowe roszady. Podobno mają one objąć nie tylko szeregowych pracowników, ale także ścisłe kierownictwo urzędu. Mówiło się wtedy o zmianach w departamencie spraw obywatelskich a także w departamencie organizacyjnym. Od dawna plotkowano też o uciekaniu urzędników, którym atmosfera pracy w magistracie zaczyna ciążyć. I o tym, że prezydent ma kłopot ze skompletowaniem kadry. Ogłaszane regularnie konkursy nie zawsze dają efekt. Na część stanowisk nie ma chętnych, inne nie są obsadzane, bo kandydaci nie spełniają wszystkich wymagań formalnych, albo oczekiwań komisji konkursowej.

A były i takie (jak newralgiczne stanowisko dyrektora departamentu architektury geodezji i inwestycji), na które konkurs rozstrzygnięto, ale wybrany kandydat nie podpisał umowy. Jednocześnie, na co wskazywali nam dawni pracownicy magistratu, w urzędzie zatrudniani są specjaliści z zewnątrz, np. z Zamościa. Stanowisko prezydenta w tym mieście stracił w ostatnich wyborach kolega Jakuba Banaszka – Andrzej Wnuk. I wygląda to trochę, jakby jego ludzie trafiali do Chełma na przeczekanie. A mówi się, że to nie ostatni „desant z Zamościa i że miasto może wkrótce zasilić kolejny zamojski specjalista, tym razem od „ratowania chełmskiej turystyki”.

Zapytaliśmy o pogłoski o rzekomych roszadach w urzędzie. Prezydent, ustami swoich urzędników, odpowiedział, że Urząd Miasta planuje przeprowadzić reorganizację do końca września i do tego momentu nie będzie komentować kwestii dotyczących indywidualnych osób. Przyznał, że urząd jest w fazie reorganizacji i wprowadzania nowej struktury organizacyjnej i że dojdzie do pewnych ruchów, których nie ukrywał przed pracownikami. A mają być one związane z nowymi zadaniami, które będzie realizował urząd. Do zespołu mają dołączyć nowe osoby koordynujące jednostki. Prezydent zaznaczył jednocześnie, że Urząd Miasta planuje kolejne podwyżki płac.

A wokół tych zaplanowanych zmian rodzi się coraz więcej domysłów. Nawet takich, że zmiany obejmą kolejny departament, tj. oświaty, a nawet stanowiska wiceprezydenta Chełma, bo kolejny raz wrócił temat odwołania wiceprezydent Doroty Cieślik. Przypomnijmy, że już raz spekulowano na ten temat, ale pogłoski okazały się nieprawdziwe. A mówi się także o skarbnik urzędu. Zarówno wiceprezydent jak i skarbnik były na urlopie wypoczynkowym i być może ich absencję niektórzy na siłę interpretują jako wykorzystywanie zaległego urlopu, albo ucieczkę przed nadchodzącymi zmianami. Zamiast domysłów i przypuszczeń trzeba uzbroić się w cierpliwość. Niedługo wszystko będzie jasne. (bf)