Buńczuczne hasła i okrzyki to stadionowy folklor. Mężczyźni, którzy podczas meczu na Arenie Lublin, rozwiesili transparent, zostali skazani na kary ograniczenia wolności.
Treść transparentu – „Lwów odzyskamy, banderowców ubijemy” nie spodobała się prokuratorom. Uznali, że to publiczne nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym. Sprawa trafiła do sądu, który skazał 30-letniego Marcina K. i 32-letniego Paweł T. na kary po 9 miesięcy ograniczenia wolności, a 34-letni Zbigniewa W. na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności. Kara ma polegać na wykonywaniu nieodpłatnej pracy na cele społeczne. Skazani odwołali się. Ich adwokat przekonywał, że treść transparentu nie odnosiła się do narodu ukraińskiego, ale dotyczyła ludzi kierujących się zbrodniczą ideologią banderyzmu.
Sąd Okręgowy w Lublinie, rozpatrujący apelację, nie podzielił tych argumentów. Stwierdził, że nie ma dowodu, aby na stadionie byli zwolennicy Stepana Bandery. Byli natomiast ukraińscy kibice, a oskarżeni błędnie utożsamili ich właśnie z banderowcami, dlatego wyrok pozostał niezmieniony. I jest już prawomocny. LL
