Jest szansa, że niebawem ruszy długo oczekiwane przez chełmskich kierowców łatanie dziur po… zimie. Będący w likwidacji Zarząd Dróg Miejskich otworzył oferty w przetargu na bieżące remonty ulic w Chełmie.
Tak późno dziur w jezdniach, jak w tym roku, drogowcy jeszcze nie naprawiali. Dopiero podczas majowej sesji radni dokonali zmian w budżecie i z zimowego utrzymania dróg przesunęli pieniądze na bieżące remonty. Zarząd Dróg Miejskich dzień po obradach rady ogłosił przetarg na wyłonienie wykonawcy.
Zgłosiły się dwie firmy: MPRD i konsorcjum PDM Włodawa oraz PRD Lubartów. Miejska spółka prace wyceniła na 427 270 zł, zaś PDM i PRD na 256 653 zł. Jeśli w złożonych ofertach nie będzie nieprawidłowości, to wszystko wskazuje, że za załatanie dziur w chełmskich ulicach odpowiedzialne będą PDM Włodawa i PRD Lubartów.
Zgodnie ze złożoną ofertą, dziury w miejskich drogach mają być załatane do 1 lipca br. lub do wykorzystania kwoty zawartej w zaproponowanej cenie. Tymczasem chełmscy kierowcy wpadli na pomysł, by zorganizować urzędnikom wycieczkę po Chełmie i wskazać, gdzie są największe ubytki. – Może wtedy ich reakcja byłaby o wiele szybsza i dziś wszystkie dziury byłyby już połatane – mówi jeden z naszych czytelników.
Ubytki są w większości chełmskich ulic. Największe na drogach osiedlowych na os. XXX-lecia, Rampie Brzeskiej i Rejowieckiej. (s)
