Korona zdobyta! Marta Ziębakowska Wicemiss Polski

– To absolutne spełnienie marzeń – przyznała Marta Ziębakowska z Zawadówki koło Chełma chwilę po otrzymaniu tytułu II Wicemiss Polski 2017.

Marta Ziębakowska – II Wicemiss Polski 2017

Konkurs Miss Polski to wydarzenie, które cieszy się wieloletnim doświadczeniem i niepodważalną renomą wśród znawców świata piękna i mody. Impreza odbywa się etapowo – pierwsze eliminacje organizowane są na poziomie regionalnym, następnie zwyciężczynie regionów biorą udział w ćwierćfinale, a potem w półfinale. Wyłonione finalistki walczą o tytuł najpiękniejszej.
Przez te wszystkie etapy jak burza przeszły dwie piękności z naszego regionu. Do finału konkursu dotarły: Marta Ziębakowska pochodząca z Zawadówki koło Chełma i Dominika Słaby z Lipówek w gminie Siedliszcze. Obie panie są absolwentkami II LO w Chełmie i obie wyjechały z Chełma na studia. Dominika od dwóch lat mieszka w Lublinie. Wybrała kierunek filologia słowiańska na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Marta jest studentką Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i to właśnie region łódzki reprezentowała podczas finału konkursu piękności.

Wielki finał

Dominika Słaby – finalistka
konkursu Miss Polski 2017

Od wielu lat finał konkursu organizowany jest przez telewizję Polsat i należy do jednego z najlepszych show telewizyjnych w Polsce, którego oglądalność sięga kilku milionów widzów. Nie inaczej było w tym roku. Transmisja finału Miss Polski 2017 odbyła się w niedzielny wieczór, 3 grudnia. Galę rozpoczął pokaz bielizny Ewy Bien. Chwilę później na scenie pojawili się prowadzący Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna. Następnie piękności zaprezentowały się w sukienkach z kolekcji Joanny Muzyk, a potem – w kostiumach kąpielowych. Po indywidualnej prezentacji dziewcząt na scenie wystąpił Piotr Kupicha i zespół Feel, który zasiadł także w jury konkursu. Oprócz niego piękności oceniali także m.in.: ustępująca Miss Polski 2016 Paulina Maziarz, projektantka Viola Piekut, dziennikarka Polsat Cafe Paulina Drażba-Kamińska, projektant Tomasz Olejniczak, Mister Polski 2014 Rafał Maślak.
Ważnym momentem gali był wybór TOP10, czyli najlepszej dziesiątki spośród dwudziestu czterech finalistek. Na tym etapie odpadła jedna z finalistek z naszego regionu – Dominika Słaby.
– Mimo to jestem bardzo szczęśliwa, że miałam okazję uczestniczyć w tak wspaniałym wydarzeniu. Tych wspomnień nikt mi nie odbierze, a doświadczenie pozostanie na całe życie. Chociaż wierzę też, że to nie jest koniec mojej przygody, ani współpracy z Biurem Miss Polski oraz z agencją New Stage – powiedziała nam po finale Dominika.
Do finałowej dziesiątki wybrano natomiast Martę Ziębakowską.

Piękna i mądra

Sympatyczna, otwarta, z planem na życie i oczywiście piękna – tak w skrócie można opisać Martę Ziębakowską. Jej zmagania o tytuł najpiękniejszej rozpoczęły się wiosną tego roku, kiedy poszła na casting do Miss Ziemi Łódzkiej.
– Początkowo byłam niechętna – mówiła w rozmowie z nami Marta w marcu tego roku. – Uważałam, że nie uda mi się przejść do finału. Nie wierzyłam w siebie.
Te słowa potwierdza też jej tato, Andzej Ziębakowski. – Zadzwoniła wtedy do mnie i powiedziała, że koleżanki namawiają ją, żeby spróbowała swoich sił w konkursie piękności. Początkowo nie była do tego przekonana. Ja też, powiem szczerze, byłem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu. Córka miała sporo nauki na studiach, bałem się, że nie uda jej się tego pogodzić z konkursem. Ostatecznie powiedziałem jej jednak, że jeśli ma kiedyś żałować, że nie spróbowała, to niech próbuje.
Na castingu pojawiły się setki pięknych dziewcząt. – Kiedy później dostałam maila z wiadomością, że jestem jedną z 16 finalistek konkursu, byłam przeszczęśliwa i bardzo zaskoczona – mówiła nam Marta, która wtedy nie wiedziała jeszcze, że to dopiero początek wielkiej przygody. W czerwcu zdobyła koronę i tytuł najpiękniejszej łodzianki. To było przepustką do udziału w ćwierćfinale konkursu Miss Polski, skąd potem dostała się do półfinału. Tam Marta również przeszła jak burza i tym samym zakwalifikowała się do grona finalistek konkursu piękności.
Marta jest absolwentką II LO w Chełmie, gdzie ukończyła klasę biologiczno-chemiczną. Wybrała taki profil, by spełnić swoje marzenia o byciu lekarzem. Dziś konsekwentnie ten plan realizuje. Jest studentką kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. W przyszłości chciałaby otworzyć w Chełmie własną klinikę dermatologiczną, która zajmowałaby się też medycyną estetyczną. Marta przyznaje, że czasem niełatwo było jej pogodzić studia z przygotowaniami do konkursu piękności.
– Staram się wszystko organizować co do godziny. Przede wszystkim muszę mieć czas na naukę, bo studia są najważniejsze. Znajduję czas na wyjście do biblioteki, na naukę, na wywiady, sesje, robienie zdjęć. Grunt to wszystko dobrze zaplanować i trzymać się wyznaczonych terminów – mówiła.
Jej tato nie miał jednak obaw. – Marta jest doskonale zorganizowana. Chociaż trzeba przyznać, że czasem nie udało się wszystkiego zgrać. Np. w drugiej połowie czerwca, gdy była na półfinale w Kozienicach, miała ważny egzamin z fizjologii. Niestety, nie mogła być w dwóch miejscach na raz, więc egzamin musiała przełożyć na wrzesień. Na szczęście zdała go i nadrobiła zaległości – zapewnia pan Andrzej.
Rodzice Marty od początku ją wspierali, więc nie mogło ich też zabraknąć w kulminacyjnym momencie konkursu, czyli podczas gali finałowej. – Do Krynicy Zdroju (gdzie rozgrywał się finał – przyp. red.) pojechaliśmy z żoną już w sobotę. Tego dnia widzieliśmy się z córką zaledwie kilka minut, bo do ostatnich chwil przed finałem trwały próby i przymiarki. A w niedzielę zasiedliśmy na widowni i mocno trzymaliśmy kciuki za Martę – mówi pan Andrzej.
I udało się! Marta Ziębakowska została II Wicemiss Polski 2017.
– Jestem przeszczęśliwa. To absolutne spełnienie marzeń. Wielkie gratulacje dla mojej ukochanej Kamili Świerc, naszej nowej Miss Polski 2017, którą pokochałam jak siostrę. Aniołku, byłaś najpiękniejsza i ta korona trafiła do najlepszej osoby. Ogromne gratulacje także dla wszystkich finalistek, wszystkie byłyście przecudowne, oraz dla organizatorów konkursu i wszystkich zaangażowanych w dzisiejszy wieczór. Kochani, dziękuję wam za ogromne wsparcie, i za to, że daliście mi mnóstwo wiary w siebie podczas dzisiejszej gali – napisała Marta pod zdjęciem z Krzysztofem Ibiszem na Facebooku chwilę po zakończeniu gali.
Co robi dziś, kiedy już zeszła ze sceny z koroną? – Już następnego dnia wróciła do Łodzi. Nadrabia zaległości. Już nie możemy się doczekać, kiedy przyjedzie do domu na święta – przyznaje pan Andrzej.  (mg, fot. Miss Polski)

News will be here