Koronawirus także w Żmudzi

Na początku marca br. przypadek Covid-19 potwierdzono w żmudzkiej podstawówce.

Niektórych pracowników oraz dzieci, które przebywały na świetlicy, skierowano na kwarantannę. Nie sposób ustalić źródła zakażeń, ale nie trzeba było długo czekać, a objawy infekcji zaczęli także odczuwać żmudzcy urzędnicy. Pod koniec tygodnia u siedmiu potwierdzono Covid-19, a kilkoro urzędników skierowano na kwarantannę. Wcześniej badanie wykonała też Edyta Niezgoda, wójt gminy Żmudź. Wynik był negatywny.

– Sytuacja jest bardzo niepokojąca i najtrudniejsza, z jaką do tej pory mieliśmy do czynienia w związku z epidemią – mówi wójt Niezgoda. – Nasza gminna kasa jest nieczynna do odwołania. Jeśli ktoś chce uregulować płatności, to pani skarbnik przygotuje druki potrzebne do dokonania wpłat w banku. Prosimy jednak, aby w tej sytuacji dokonywać przelewy elektronicznie.

W piątek, 12 marca, planowano w gminie Żmudź sesję, ale ze względu na sytuację przyspieszono ją i zorganizowano już we wtorek. Była konieczna, bo należało podjąć uchwałę w sprawie zaciągnięcia planowanego kredytu, niezbędnego do realizacji tegorocznych inwestycji. Bez tego trudno byłoby chociażby występować z zapytaniami ofertowymi do firm.

Urzędnicy chcieli zdążyć z tymi formalnościami, bo w każdej chwili kolejni samorządowcy mogli z powodu koronawirusa trafić na kwarantannę czy izolację. Dziesięciu radnych obecnych na sesji jednogłośnie podjęło stosowną uchwałę, umożliwiającą zaciągnięcie 2,8 mln zł kredytu, tj. o 200 tys. zł mniej niż pierwotnie planowano. (mo)

News will be here