Kościelna pod wodą

Część mieszkańców ul. Kościelnej w Rudzie-Hucie ma nie lada problem. Po roztopach i niedawnych opadach deszczu ich posesje znalazły się pod wodą. Gmina przekonuje, że sama nic tu nie poradzi, a Wody Polskie, zamiast zająć się sprawami retencji, skupiają się na biurokracji.

O problemie poinformowała nas jedna z mieszkanek ul. Kościelnej w Rudzie-Hucie. Sprawa jest poważna, bo woda nie tylko stoi na podwórkach, ale podtapia domy i budynki gospodarcze.

– U mnie na posesji jeszcze nie jest tak źle, ale u sąsiadki jest tragedia. Tam przez podwórko nie da się przejść suchą stopą. Woda stoi dosłownie wszędzie i mam wrażenie, że w ostatnim czasie jeszcze jej przybyło. Tak nie da się żyć i nie chodzi tylko o kwestię wygody. Jedna ze ścian jej domu już pękła od wilgoci. Strach pomyśleć co będzie dalej – mówi nasza Czytelniczka i dodaje, że mieszkańcy liczyli, iż problemy choć częściowo rozwiąże planowana przez gminę budowa kanalizacji. – Mówiło się, że prace ruszą w lutym lub marcu, a teraz słyszeliśmy, że dopiero w czerwcu.

Kazimierz Smal, wójt gminy Ruda-Huta, przyznaje, że ostatnio mieszkańcy wielu miejscowości zgłaszali podobne uwagi i prośby o interwencję.

– Nasza gmina jest położona na płaskim terenie, woda nie ma gdzie spływać, może jedynie wsiąknąć lub odparować, więc o tej porze roku, wiele posesji, szczególnie tych położonych na podmokłym terenie, bywa podtapiana. Jeżeli woda zagraża ludziom, zwierzętom czy mieniu to oczywiście interweniujemy, ale zdajemy sobie też sprawę, że jest to rozwiązanie doraźne – mówi K. Smal.

Zdaniem wójta, to problem, który należałoby rozwiązać systemowo.

– Te zadania wymagają potężnych nakładów i przekraczają możliwości samorządu. Nie do końca jest to też naszą kompetencją, ale nie jest też tak, że umywamy ręce. Tam, gdzie możemy pomóc, pomagamy, strażacy odpompowują wodę, ale aby rozwiązać ten problem, należałoby zająć się sprawami retencji i melioracji systemowo, a te, jak wiemy, od wielu lat są zaniedbane. Wody Polskie, zamiast pochylić się nad tymi kwestiami, skupiają się na biurokracji i na tym, aby nas, samorządy, kontrolować.

Woda, której dziś jest w nadmiarze, powinna być retencjonowana w zbiornikach i wykorzystywana wtedy, kiedy jest susza. Nikt niestety o tym nie myśli. Zapraszam mieszkańców do Urzędu Gminy, postaramy się rozwiązać ten problem. Jeśli można tę wodę gdzieś przepompować, nie robiąc szkody w innym miejscu, na pewno to zrobimy – zapewnia wójt. (w)

News will be here