Jedne z głównych ulic w centrum Chełma, Ogrodowa i Wieniawskiego, doczekały się w końcu połatania. Kierowcy od dawna skarżą się na stan dróg, a miasto wypłaca coraz więcej odszkodowań za uszkodzone na nich pojazdy.
Na dziury i wyboje w ciągu dróg między ulicami Trubakowską a Lwowską (Złota, Metalowa, Ogrodowa, Wieniawskiego) mieszkańcy Chełma skarżyli się od dawna. W sprawie tego odcinka jezdni kilkakrotnie interpelowali także miejscy radni – Mirosław Czech i Mariusz Kowalczuk. W końcu kierowcy doczekali się remontu tej drogi.
Fragmenty ulicy Ogrodowej, od kościoła do skrzyżowania z ul. Metalową, został wyrównany asfaltobetonem. Podobnie jak inne ulice w tym ciągu, tj.: Złota, Piwna, Metalowa, Wieniawskiego do dawnego Tesco. Wyrównania doczekały się też ul. Kilińskiego, Łowiecka, Grunwaldzka, Botaniczna, Ogrodnicza, Wyszyńskiego, Żeromskiego, Lutosławskiego, Żarnowskiego, Piramowicza, Kwiatowa i Lipowa. A w ciągu najbliższych tygodni, tak miejscy urzędnicy zapewniają w odpowiedzi na interpelację Mariusza Kowalczuka, poprawiony zostanie stan ulic: Mościckiego, Reytana, Traugutta, Baczyńskiego, Emilii Plater i Grottgera.
Niestety, o fatalnym stanie dróg w mieście świadczą rosnące koszty składek na ubezpieczenie i wypłacanych odszkodowań za naprawy zniszczonych samochodów. W 2021 roku łączne koszty polisy i odszkodowań wyniosły 68 tys. zł a rok później już 224 tys. zł. Miasto wzięło się za remonty, bo lepiej łatać dziury, niż płacić za naprawę samochodów. Przy okazji naprawy dróg połatano dziury w drodze biegnącej wzdłuż ścieżki rowerowej (od ulic Ogrodowej) o co upominał się M. Kowalczuk. Może nie wygląda to najlepiej, bo łaty przypominają asfaltowe placki wylane na gruntową drogę (droga wykonana jest z destruktu asfaltowego), ale swoją rolę spełniają. Oby jak najdłużej. (bf)