Ludowcy mają plan na odzyskanie władzy w powiecie

Krasnostawski PSL w przyszłorocznych wyborach samorządowych ma jeden cel – odzyskać władzę w powiecie. Prezes ludowców Janusz Szpak zapowiada, że jego formacja będzie chciała jeszcze przed wyborami zawrzeć szerszą koalicję i połączyć siły z Krasnostawianami, Porozumieniem Ziemi Krasnostawskiej, Platformą Obywatelską oraz Lewicą. Ale co na to potencjalni koalicjanci?

Polskie Stronnictwo Ludowe przez 16 lat rządziło powiatem krasnostawskim. Starostą w tym czasie był Janusz Szpak, prezes powiatowych struktur partii. W wyborach samorządowych w 2018 roku PSL straciło władzę na rzecz Prawa i Sprawiedliwości, które wspólnie z dwoma radnymi Porozumienia Ziemi Krasnostawskiej – Markiem Nowosadzkim oraz Witoldem Boruczenko i jednym z Krasnostawian – Piotrem Suchorabem utworzyło koalicję.

PSL marzy o odzyskaniu władzy po przyszłorocznych wyborach samorządowych i sprowadzeniu PiS do opozycji. Prezes Szpak zdaje sobie sprawę z tego, że ludowcy w pojedynkę nie będą w stanie pokonać obecnie rządzących powiatem, dlatego też zapowiada działania na rzecz stworzenia szerszej koalicji.

– Będziemy prowadzić rozmowy ze wszystkimi partiami i stowarzyszeniami, które zdecydują się wystawić swoje listy wyborcze do rady powiatu krasnostawskiego. Oczywiście, nie biorę pod uwagę PiS, bo nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek współpracy z tą formacją – twierdzi J. Szpak.

Prezes ludowców głęboko wierzy w to, że PSL wspólnie z Krasnostawianami i Porozumieniem Ziemi Krasnostawskiej oraz Platformą Obywatelską i Lewicą odbierze PiS-owi władzę w powiecie. – Mówimy tutaj o bardzo szerokiej koalicji, która po wyborach pracowałaby dla dobra całego powiatu – podkreśla Szpak. – Mam nadzieję, że wszystkie te ugrupowania są zainteresowane tym, by Prawo i Sprawiedliwość w kolejnej kadencji nie rządziło powiatem krasnostawskim.

Janusz Szpak jest już po pierwszych rozmowach z Markiem Piwko, krasnostawskim liderem Lewicy oraz posłem Krzysztofem Grabczukiem z Platformy Obywatelskiej. – Tych spotkań do wyborów będzie jeszcze kilka, bo zależy nam na tym, aby wypracować najlepsze rozwiązania – mówi prezes PSL. – Na razie ustaliliśmy, że w okręgu wyborczym skupiającym miasto Krasnystaw przygotujemy dwie listy. Pierwszą, pod szyldem Polskiego Stronnictwa Ludowego, drugą natomiast wspólną, na której znajdą się działacze i sympatycy Lewicy, PO, ale również PSL. W obecnej kadencji w radzie powiatu nie mamy żadnego swojego reprezentanta z miasta. Chcemy to zmienić.

Na miejskich listach do rady powiatu z ludowców nie powinno zabraknąć znanego w Krasnymstawie lekarza i byłego radnego Andrzeja Korkosza, wieloletniego sekretarza starostwa Wojciecha Hryniewicza, a nieoficjalnie wymienia się też nazwisko Edyty Fideckiej, byłej dyrektor I LO. Wspólną listę z kolei ma otwierać Marek Piwko.

Polskie Stronnictwo Ludowe w obecnej radzie ma sześciu przedstawicieli. Oprócz Szpaka są to: Anna Mróz, Tadeusz Chruściel, Karol Babiarz, Marcin Zając i Stanisław Repeć. Ten ostatni czasami głosuje jednak razem z PiS-em i nawet jeśli ponownie zechce powalczyć o mandat, to nie jest pewne czy jego nazwisko wyborcy znajdą na listach PSL. (s)

News will be here