Mecz otwarcia Euro 2017 w Lublinie?

Za rok, od 16 do 30 czerwca, w Polsce rozegrane zostaną finały piłkarskich mistrzostw Europy do lat 21. Jednym  z miast gospodarzy będzie Lublin. Dzisiaj dowiemy się, czy na Arenie Lublin gościć będziemy biało-czerwonych. Czy przy ul. Stadionowej rozegrany zostanie mecz otwarcia mistrzostw, a może półfinał lub nawet finał?
Te informacje ogłosi dzisiaj w Krakowie Europejska Federacja Piłki Nożnej podczas konferencji „One Year To Go”, organizowanej dokładnie rok przed rozpoczęciem mistrzostw. W spotkaniu udział wezmą członkowie zarządu PZPN z prezesem Zbigniewem Bońkiem na czele, sternicy Wojewódzkich Związków Piłki Nożnych oraz prezydenci miast – gospodarzy Euro 2017.
Przyszłoroczny turniej, w którym udział weźmie 12 zespołów, rozegrany zostanie w Lublinie, a także Krakowie, Tychach, Kielcach, Bydgoszczy oraz Gdyni. Rywalizacja toczyć będzie się w trzech czterozespołowych grupach.
Kibiców najbardziej ciekawi gdzie grać będą biało-czerwoni. Na „giełdzie” spore szanse ma Lublin, gdzie mógłby odbyć się mecz otwarcia Euro 2017, w którym zagrają gospodarze turnieju. Dlaczego? Reprezentacja Marcina Dorny dobrze czuje się na Arenie Lublin. Na otwarcie lubelskiego stadionu 9 października 2014 roku uporała się z Włochami, wygrywając 2:1. Rok później przy ul. Stadionowej w towarzyskim meczu pokonała 3:1 Izrael.
Za trzy miesiące, 6 września Polacy w Lublinie zagrają po raz trzeci. Tym razem zmierzą się z Węgrami.
Niemal pewny goszczenia reprezentacji Polski może być za to Kraków, w którym kadra, prowadzona przez trenera Dornę, grała już wielokrotna.
Pod Wawelem odbędzie się także najprawdopodobniej finał Euro 2017 w ramach „zadośćuczynienia” za to, że gród Kraka nie został jednym z miast Piłkarskich Mistrzostw Europy 2012, które rozgrywane były w Polsce i na Ukrainie.
BAS

Euro U-21 w liczbach

6 miast gospodarzy: Lublin, Kraków, Gdynia, Kielce, Tychy, Bydgoszcz
12 uczestniczących zespołów, w tym biało-czerwoni
21 spotkań po sześć w każdej z trzech grup plus dwa półfinały i finał

News will be here