Miasto zachęca, by donosić na kierowców

– Chciałbym zwrócić uwagę na rzecz, która drażni mnie od kilku miesięcy – napisał do nas Czytelnik informując o narastającym problemie nielegalnego parkowania aut na chełmskim deptaku. Komentując sprawę, miasto zachęca mieszkańców, by po prostu w takiej sytuacji dzwonili do Straży Miejskiej.

– Czy chełmski deptak stał się parkingiem dla właścicieli sklepów i punktów usługowych przy ul. Lwowskiej? – zastanawia się Czytelnik, który nadesłał nam kilka zdjęć aut stojących na zamkniętym dla ruchu odcinku ul. Lwowskiej. – Z tego, co wiem, tzw. wjazdówka, o ile właściciele pojazdów ją posiadają, upoważnia do wjazdu tylko w uzasadnionych przypadkach, np. dostawa towaru, obsługa punktu, ale maksymalnie do jednej godziny. Tymczasem samochody parkują tam całymi dniami. Co na to Straż Miejska? – zastanawia się mężczyzna.

Według Grzegorza Zarzyckiego z urzędu miasta Chełm, Straż Miejska robi, co może, by dbać o porządek.

– Straż Miejska regularnie przeprowadza kontrole dotyczące m.in. niewłaściwego parkowania, również w obrębie deptaka, i stosuje wobec osób łamiących przepisy właściwe środki prewencyjne, ostrzegawcze lub karne – podkreśla Zarzycki. Jednocześnie dodaje, że warto pamiętać, iż strażnicy miejscy podejmują liczne działania na terenie całego miasta, często na podstawie zgłoszeń od mieszkańców, dlatego nie mogą objąć swoimi patrolami wszystkich miejsc jednocześnie.

– Przechodząc natomiast do przytoczonej sprawy, jeżeli mieszkaniec był świadkiem wykroczeń, o których pisze, winien niezwłocznie zawiadomić Straż Miejską oraz wykonać zdjęcie numeru rejestracyjnego pojazdu, który parkował na deptaku. Powinien również, jako świadek, złożyć stosowne zawiadomienie w Straży Miejskiej. Niestety, Straż Miejska informuje, że takiego zgłoszenia nie otrzymała – podsumowuje Zarzycki. (kg)

News will be here