Mieszkańcy petycje piszą

Mimo wielu w ostatnich latach inwestycji drogowych mieszkańcy powiatu krasnostawskiego domagają się kolejnych remontów. Do starostwa w tej sprawie wpłynęły petycje z Izbicy, Ksawerówki i z sołectwa Markiewiczów w gm. Żółkiewka.

Władze starostwa w Krasnymstawie w ostatnich latach pozyskały wiele milionów złotych na remont i przebudowę wielu dróg powiatowych. Choć jeździ się po nich znacznie wygodniej, niż pięć lat temu, to jednak są jeszcze takie odcinki, które wymagają natychmiastowej reakcji.

Mieszkańcy Izbicy zwrócili uwagę na zły stan drogi powiatowej na ul. Klinkiernianej od skrzyżowania z krajową siedemnastką w kierunku Samorządowego Przedszkola i ul. Słoneczny Stok. Argumentują, że nawierzchnia drogi jest bardzo zniszczona, ma liczne duże ubytki, co stwarza zagrożenie dla uczestników ruchu. Na drodze panuje dość duże natężenie ruchu, gdyż z drogi korzystają zarówno okoliczni mieszkańcy, jak i rodzice dowożący dzieci do przedszkola. Jak sami mówią, pomimo wielu starań ze strony władz miasta i gminy Izbica, powiat krasnostawski nie robi nic, by zrealizować inwestycję. Petycja w sprawie przebudowy drogi wpłynęła do rady powiatu krasnostawskiego.

W podobnym tonie petycję do powiatowych radnych sporządziła, w imieniu mieszkańców wsi Ksawerówka, Anna Kosierb radna gminy Fajsławice. Zaapelowała do rady o zabezpieczenie pieniędzy i realizację jeszcze w bieżącym roku dokumentacji projektowej na przebudowę 2,3-kilometrowego odcinka drogi Ksawerówka – Marysin. Radna przekonuje, że droga od kilkunastu lat znajduje się w fatalnym stanie technicznym. Nawierzchnia jest dziurawa, a nierówny przekrój poprzeczny i podłużny oraz brak utwardzonych poboczy powodują, że przejezdność niekiedy graniczy z cudem. Drobne remonty bieżące, jakie są realizowane na tym odcinku, nie są w stanie zapobiec postępującej degradacji drogi.

Trzecią petycję do radnych powiatu krasnostawskiego przygotowało sołectwo Markiewiczów w gm. Żółkiewka. Mieszkańcy zaapelowali o niezwłoczne działania związane z położeniem asfaltu na drodze do Koszarska, która znajduje się w fatalnym stanie technicznym i wymaga natychmiastowej interwencji. Dziury oraz koleiny, które powstały, narażają na poważne uszkodzenia samochodów. Już po niewielkich opadach deszczu na drodze pojawiają się wielkie kałuże oraz błoto. W okresie letnim, w czasie suszy, po przejechaniu samochodu unoszą się tumany kurzu, który opada na elewacje budynków. Te uciążliwości nie pozwalają na otwarcie okna, wysuszenie prania oraz są szkodliwe dla zdrowia. Mieszkańcy podkreślają, że taka sytuacja trwa od prawie 30 lat. Korzystanie z drogi stało się niezwykle uciążliwe. Asfalt na niej nie był nigdy położony. Tłumaczą, że prowadzone naprawy, jeśli w ogóle były, ograniczały się do powierzchownych prób wypełniania dziur emulsją.

Mieszkańcy sołectwa Markiewiczów zaznaczyli, że władze powiatu krasnostawskiego od kilkunastu lat są informowane o fatalnym stanie drogi w kierunku Koszarska, ale z ich strony nie było i nie ma żadnej reakcji, a nawierzchnia z każdym dniem jest coraz gorsza. Na co dzień korzysta z niej wiele rodzin, a w roku szkolnym przejeżdża przez nią szkolny autobus. Mieszkańcy domagają się pilnej interwencji starostwa i zaznaczają, że kolejne obietnice bez pokrycia sprawią, iż stracą oni szacunek i zaufanie do zarządu powiatu oraz poczują się zlekceważeni i oszukani. – Tak wiele mówi się, że władze działają na rzecz obywateli, budując nowe i remontując istniejące drogi, a tymczasem nie możemy się od dziesięcioleci doprosić o remont naszej powiatowej drogi. Walka o nią zaczęła się jeszcze w XX wieku, dobiega ćwierćwiecze XXI wieku, a drogi jak nie było, tak nie ma. Zastanawiamy się, jak jeszcze nagłośnić sprawę, by ktoś w końcu naszym problemem zainteresował się – napisał w imieniu mieszkańców w liście do rady powiatu krasnostawskiego sołtys Zbigniew Wlizło. Petycję mieszkańców sołectwa Markiewiczów poparł wójt gminy Żółkiewka Jacek Lis.

Wszystkie trzy petycje będą omawiane podczas najbliższej sesji rady powiatu. Odbędzie się ona w czwartek 7 września. (d)