102 osoby podpisały się pod petycją, która tydzień temu trafiła na biurko prezydenta Chełma Jakuba Banaszka. Jej autorzy domagają się jak najszybszej przebudowy ul. Wolwinów.
– Apelujemy o podjęcie działań związanych z poprawą infrastruktury drogowej i bezpieczeństwa ruchu drogowego ulicy Wolwinów w ramach interwencyjnego remontu – piszą autorzy petycji. Mieszkańcy Wolwinowa przypominają, że pierwsze wzmianki dotyczące przygotowania dokumentacji takiej inwestycji pojawiły się w lokalnej prasie już w czerwcu 2020 r. W styczniu 2021 r. Damian Zieliński z gabinetu prezydenta zapowiadał z kolei, że ul. Wolwinów zostanie przebudowana na odcinku ok. 2 km. Mówił wówczas o tym, że planowane prace obejmą m.in.: budowę kanału technologicznego, oświetlenia ulicznego i kanalizacji, wraz z przebudową i zabezpieczeniem infrastruktury technicznej: sieci elektroenergetycznej, teletechnicznej, wodociągowej, gazowej i kanalizacji sanitarnej.
– Do dziś nie podjęto żadnych działań związanych z informacjami podanymi wyżej. Mamy dość. Domagamy się szybkiej reakcji w naszej sprawie, remontu interwencyjnego ul. Wolwinów – czytamy w petycji.
Wygląda na to, że mieszkańcy Wolwinowa, już i tak przyzwyczajeni do czekania i zmuszani do cierpliwości, znów mogą się obejść ze smakiem. Jak pisaliśmy bowiem ostatnio, okazało się, że miasto zdjęło właśnie pół miliona zł z planowanej przebudowy ul. Wolwinów i Gawryłowa – przeniosło te pieniądze na rewitalizację kaplicy św. Mikołaja, w której dziś mieści się muzeum.
– 196 tysięcy złotych zostaje na ul. Wolwinów i jest to kwota na opracowanie dokumentacji projektowej i ubieganie się o dotację z Polskiego Ładu – mówiła na jednej z komisji rady miasta skarbnik Marzena Guzowska. Gdy radny Tomasz Kazimierczak spytał, czy mieszkańcy Wolwinowa mogą liczyć na przebudowę drogi dopiero, gdy miasto zdobędzie dotację (czyli nie wiadomo kiedy), skarbnik Guzowska odpowiedziała twierdząco. (kg)
