MiszMasz przyciągnął tłumy

W ubiegłym tygodniu od 18 do 20 sierpnia Stare Miasto rozbrzmiewało klezmerskimi śpiewami i hebrajskimi melodiami. Na festiwalowej mapie miasta pojawiło się nowe wydarzenie, organizowane przez Stowarzyszenie „Studnia Pamięci” w ramach obchodów 700-lecia Lublina. Festiwal kultury żydowskiej w Lublinie „MiszMasz” przyciągnął tłumy.


– Nazwa festiwalu nie jest przypadkowa. „Miszmasz” to zaczerpnięte z języka jidysz określenie na połączenie różności, oddające bogatą i wszechstronną ofertę festiwalu, z której każdy będzie mógł wybrać coś dla siebie: koncerty, wykłady, spektakle teatralne czy warsztaty poświęcone tradycyjnej kulturze Żydów polskich, ale także sztuka nowoczesna i kultura współczesnego Izraela – mówią organizatorzy z lubelskiego Stowarzyszenia „Studnia Pamięci”. Przez trzy dni można było uczyć się śpiewania nigunów albo żydowskiego tańca lub pobierać pierwsze lekcje języka hebrajskiego. Festiwalowy czas umilały koncerty i opowieści. Wystąpił m.in. Marcin Król z muzycznym projektem „Melodie Hebrajskie” czy niemiecko-polski zespół Global Shtetl Band. Zwieńczeniem festiwalu był spektakl warszawskiego teatru żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamieńskich pt. „Nasze Wielkie Żydowskie Wesele”, który wystawiono w niedzielę na Rynku Starego Miasta. (EM.K.)

News will be here