MPRD – jest źle

Wyprzedaż nieruchomości MPRD zrodziła pogłoski o rychłej likwidacji miejskiej spółki. A wypowiedzenia z pracy, które dostała część załogi, tylko je utwierdzają. Prezes spółki nie ukrywa, że przeorganizowanie firmy i redukcja zatrudnienia nie podlega dyskusji. A sprzedaż majątku ma pokryć jej długi.

Za sprawą fatalnej sytuacji finansowej temat Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych wraca jak bumerang. Niepokoje w firmie podsyciły ostatnie informacje o wystawieniu na sprzedaż części majątku MPRD. Chodzi o cztery działki przy ul. Towarowej. Jedna z nich zabudowana jest magazynem, w którym mieszczą się warsztaty firmy. – To początek końca działalności miejskiej spółki – uważają pracownicy MPRD.

Od planów likwidacji odżegnuje się prezes MPRD Sławomir Zawiślak, ale dodaje, że ostateczna decyzja zapadnie w Urzędzie Miasta. – Wiem, że muszę przeorganizować spółkę, bo w takiej formule nie może funkcjonować – mówi. – A sprzedawane nieruchomości, bez których firma może się obejść, mają służyć spłacie zadłużenia.

Cztery działki wystawione są w sumie za ponad 4 mln zł. Pracownicy podejrzewają, że może skusić się na nie któraś z prywatnych firm drogowych. Swoją przyszłość widzą w czarnych barwach.

– Prezes proponował nam przejście do MPGK, kilka osób poszło do komórki gospodarczej przy urzędzie miasta a w ubiegłym tygodniu siedmiu pracownikom wręczono wypowiedzenia z pracy z przyczyn ekonomicznych – skarżyli się nam członkowie załogi MPRD. – To idzie w kierunku całkowitej likwidacji naszej spółki.
Co będzie z firmą po spłacie zadłużenia?

Nieoficjalnie mówiło się o tym, że ze spółki pozostanie „kadłubek” dawnego przedsiębiorstwa z kilkunastoma pracownikami, którzy na bazie pozostałego jeszcze sprzętu mogliby się zajmować bieżącym łataniem dziur w drogach. Gdy kilka tygodni temu prezesem zostawał S. Zawiślak, w MPRD pracowało już tylko około 40 osób. Teraz jest już mniej niż 30. Pracownicy spółki wątpią, że z MPRD cokolwiek pozostanie. – Nie będzie spółki tylko dziury w drogach w mieście – komentują. (bf)

News will be here