Nadzór ma je na oku

Wyremontować, rozebrać, w każdym razie coś zrobić. O dalszy los wyłączonych z użytkowania, zdewastowanych kamienic stojących w różnych punktach Chełma pytał na ostatnich komisjach rady miasta radny Dariusz Grabczuk.

Temat zaniedbanych i nadgryzionych zębem czasu kamienic radny poruszył przy okazji omawiania informacji z działalności w ubiegłym roku Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Miasta Chełm.

– Tych wyłączonych z użytkowania kamienic jest dość dużo w naszym mieście. Jak wygląda ich sytuacja, czy są ustalani ich spadkobiercy, czy trzeba czekać aż się zawalą i dopiero wtedy można coś z nimi zrobić? – pytał radny Dariusz Grabczuk.

Jacek Osmoła, szef Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, przyznał, że na terenie miasta jest kilkanaście kamienic, które nie są użytkowane i choć są zabezpieczone ich stan techniczny jest coraz gorszy.

– To przeważnie są sytuacje, gdzie stan prawny jest jeszcze nieuregulowany, ale ostatnio udało się ustalić stan prawny kamienic przy ulicach Szkolnej, Obłońskiej i Hrubieszowskiej. Przy Obłońskiej prace naprawcze dobiegają już końca, przy Hrubieszowskiej te prace się rozpoczynają. Jest osoba, która wykupiła wszystkie udziały i to jest dla nas najlepsze rozwiązanie. Jeśli chodzi o Szkolną to stan prawny kamienicy też jest już uregulowany i tam także zostaną przeprowadzone prace naprawcze – mówił J. Osmoła.

Inspektor dodał, że obecnie PINB prowadzi postępowanie dotyczące m.in. kamienicy przy ul. Mickiewicza.

– Tam staramy się doprowadzić do rozbiórki oficyny, ale są problemy. Stron postępowania jest bardzo dużo, ciągle ktoś umiera, sprawy spadkowe trwają. Jednak doprowadzimy to do końca – zapewnił szef PINB. (w)

News will be here